Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Śląska przerażony wynikami testów

JG
Tomasz Hołod
- Mamy już wyniki wtorkowych testów wydolnościowych piłkarz. Żeby osiągnąć taki poziom kondycji, jaki ja sobie wyobrażam, potrzeba dużo czasu - przyznał trener Śląska Wrocław Stanislav Levy.

We wtorek od rana piłkarze przechodzili testy ergospirometrem, czyli urządzeniem służącym m.in. do badania poziomu wydolności fizycznej oraz progów tlenowych i beztlenowych, składające się ze specjalnej maski na twarz oraz montowanego na plecach oprzyrządowania. Tak przygotowany piłkarz musiał przebiec cztery okrążenia boiska. Pierwsze najwolniej, ostatnie najszybciej.

Dziś trener Levy pytany o wyniki tego sprawdzianu stwierdził: - Żeby osiągnąć taki poziom kondycji, jaki ja sobie wyobrażam, potrzeba dużo czasu. Nadzieję na dobry wynik daje nam to, jak zawodnicy pracowali na treningach.

Dopytywany, czy zawodnicy są przetrenowani, czy niedotrenowani odparł, że czeka ich dużo pracy, ale "nie chciałby więcej o tym mówić".

Niektórzy piłkarze - jeszcze za czasów Oresta Lenczyka - przyznawali nieoficjalnie, że treningi są zbyt ciężkie. Jeszcze inni twierdzili, że dobra gra zespołu zaraz po przyjściu poprzedniego szkoleniowca, to jeszcze efekt pracy wykonanej z Ryszardem Tarasiewiczem.

- W niedzielę czeka nas trudny mecz. Wiem o czym mówię, chociaż Bełchatów nie zdobył jeszcze punktu w tym roku. Widziałem ich ostatnie spotkanie i nie zasługiwali na porażkę - powiedział Czech mają na myśli przegrana GKS-u na własnym boisku z Lechem Poznań.

- Wierzę, że praca jaką wykonaliśmy na treningu przełoży się na spotkanie. Sebastian Mila jest dużym wsparciem dla tego zespołu. Długo nie grał, ale wierzę, że pomoże zespołowi. Jednak o tym jak będzie wyglądała pierwsza jedenastka zadecydujemy przed spotkaniem - powiedział pytany, czy kapitan Śląska - który wraca do drużyny po dyskwalifikacji - zagra od pierwszej minuty.

Wciąż nie wiadomo, czy w niedzielę zagra Crisrian Diaz. Dziś Argentyńczyk wciąż trenował indywidualnie. Razem z zespołem ćwiczył za to już Dalibor Stevanović.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Trener Śląska przerażony wynikami testów - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska