Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza koleżanka Dziennikarzem Roku

Jacek Antczak
fot. Tomasz Hołod
Katarzyna Kaczorowska z Gazety Wrocławskiej została Dziennikarzem Roku 2011. Statuetkę i tytuł przyznaje kapituła, w której są przedstawiciele wrocławskich oddziałów Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, Syndykatu Dziennikarzy oraz 11 dotychczasowych laureatów nagrody (w tym już trzech z naszej redakcji).

- Mój dziadek był drukarzem w Słowie Polskim, gdy tylko powstało, mój tato w Gazecie Robotniczej i Wieczorze, a wujek w Słowie, i choć ten zawód w tradycyjnym rozumieniu upadł, to ja kontynuuję rodzinną tradycję pracując w tej samej gazecie - opowiadała Kasia Kaczorowska, nasza redakcyjna koleżanka, odbierając dziś Nagrodę im. Tadeusza Szweda.

- W tym roku nie mieliśmy kłopotu z wyborem, gdyż wybraliśmy Katarzynę jednogłośnie - gratulował naszej dziennikarce Waldemar Niedźwiecki ze SdRP. Przyznał, że na wszystkich zrobiła wielkie wrażenie znakomita, debiutancka książka Kasi, ujawniająca kulisy akcji wypłacenia z banku i ukrycia 80 milionów złotych przez działaczy Solidarności na kilka dni przed wprowadzeniem stanu wojennego. Ale tak naprawdę "80 milionów" jest tylko pretekstem do reporterskiej, opowieści o solidarnościowej "Twierdzy Wrocław", stanie wojennym i niezwykłych, dramatycznych losach wielu ludzi, którzy byli "zamieszani" w tę sprawę.

Kasia Kaczorowska, po sukcesie "80 milionów" poszła za ciosem. Jest też współautorką (obok Włodzimierza Sulei) książek o legendach dolnośląskiej solidarności: Piotrze Bednarzu i Mieczysławie Tarnowskim.

Lena Kaletowa, laureatka nagrody sprzed kilku lat wspominała, jak dobre kilkanaście lat temu utalentowana Kasia pojawiła się w redakcji Gazety Robotniczej. - Tak, tak i w jednym z pierwszych tekstów napisałam, że denat wyszedł z mieszkania - śmiała się wspominając początki w zawodzie "Dziennikarka Roku 2011".

Od tej pory w kilku tysiącach w większości znakomitych tekstów Kasi żaden żwawy denat już się nie pojawił, a dziś w redakcji wszyscy wiedzą, że redaktor Kaczorowska wie... wszystko. No prawie. Ma luki, jeśli chodzi o wiedzę sportową. Nasza publicystka najmocniejsza jest w tematach Kościoła i muzyki poważnej. W operę tak się zaangażowała tak, że... sama wystąpiła już w dwóch superprodukcjach Opery Wrocławskiej. Na razie jako statystka, ale - znając Kasię, której kolejne talenty, się ujawniaj - możemy się spodziewać, że jeszcze nie raz i w niejednej dziedzinie nas wspaniale zaskoczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nasza koleżanka Dziennikarzem Roku - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska