Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Mieszkańcy Oporowa boją się dzików

Grzegorz Demczyszak
Piotr Krzyżanowski
Dziki pojawiają się głównie wieczorami. Widziano je na Maleczyńskich, Kupieckiej, Wysłoucha, Jordanowskiej i Solskiego. Napotykają je najczęściej spacerowicze nad Ślęzą. Mieszkańcy okolicy przyznają, że boją się, zwłaszcza że widują tam lochę z młodymi.

- Z dzikami mamy problem już drugi rok. Grasują koło szkółki jeździeckiej "Hucuł" i po ulicach naszego osiedla. Zgłaszałam ten problem już w zeszłym roku. Efekt jest taki, że postawili pułapki na dziki - mówi Izabela Adamiak. Sytuację potwierdzają inni. Spotkałam dziczą rodzinę na ścieżce prowadzącej od rzeki do Hucuła. Locha zobaczyła mnie i psa. Poszła z młodymi w drugą stronę, a ja wzięłam nogi za pas - opowiada Jagoda Cook.

Wspomniana locha według relacji ma mięć siedmioro potomstwa. Powszechnie wiadomo, że matki pilnujące swoich dzieci potrafią atakować ludzi. Mieszkańcy boją się też o swoje psy. Nie wiedzą, jak zwierzęta zareagują po zobaczeniu dzika. A dziki nie boją się podchodzić pod domostwa.

- W grudniu moje dzieci natknęły się na stadko dzików koło domu - na końcu ul. Maleczyńskich. Od tego czasu widywaliśmy je czasem w tym rejonie, zwykle koło północy. Słyszeliśmy ich odgłosy nawet gdy byliśmy w domu, kiedy jadły coś za płotem ogrodu. Słyszalam, że jednego mieszkańca już zaatakował któryś dzik - mówi Agnieszka Badowska.

W urzędzie miejskim przyznają, że odnotowali zgłoszenia dotyczące pojawiania się dzików między Oporowem a Kleciną. Dlatego też niezwłocznie rozpoczęto odławianie i wyłożono środki zapachowe odstraszających zwierzęta.

- W szczególnych przypadkach zagrożenia prawo łowieckie dopuszcza odstrzał redukcyjny. W okolicy Kleciny i Oporowa zastały wydane dwie decyzje na odłów lub odstrzał, z których jedna obowiązuje od grudnia 2013 roku druga od maja 2014 roku - mówi Wojciech Tarkowski z urzędu miejskiego. - Obie są ważne do końca 2015 r. Wykonanie decyzji zostało powierzone profesjonalistom z Ośrodka Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Złotówku, jednostki Uniwersytetu Przyrodniczego - dodaje

Urzędnik wylicza, że w tym roku zredukowano już populację dzików na terenie Wrocławia o 108 sztuk z czego 9 sztuk z Oporowa i Kleciny. Przyznaje też, że rozległe nieużytki, sąsiedztwo Ślęzy, upraw kukurydzy, lasu i parków stwarzają doskonałe warunki dla dzików. Często mieszkańcy sami dokarmiają zwierzęta wykładając resztki jedzenia – to przyciąga zwierzęta i utrudnia działania redukcyjne.

Pojawienie się dzików za każdym razem można zgłaszać w Centrum Zarządzania Kryzysowego pod numerem: +48 71 770 22 22.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska