Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel. Krystyna Kloc: Spodziewam się wyjazdu dwunastu autokarów

Wojciech Koerber
Maksym Drabik promuje niedzielny mecz na ulicach Częstochowy.
Maksym Drabik promuje niedzielny mecz na ulicach Częstochowy. WTS
W niedzielę w Częstochowie mecz Betard Sparta Wrocław - Unia Tarnów w ramach półfinału play-off PGE Ekstraligi (transmisja na żywo w nSport od godz. 16.30). Czy będzie oblężenie Jasnej Góry?

Na ulicach Częstochowy trwa promocja spotkania, w którą włączył się m.in. mieszkaniec tego miasta we wrocławskich barwach - Maksym Drabik. Wygląda na to, że miejscowi kibice, głodni konkretnego ścigania, zajmą kilka miejsc na Arenie Częstochowa. A ilu pojawi się wrocławian? Gdy pytamy znajomych - Edka, Mirka czy Pawła - mówią, że jadą. Edek to nawet dzień wcześniej wybiera się do Rybnika na GP Challenge. Słusznie, to turniej z ogromną stawką, zapowiada się poważne ściganie. Otóż o awans do przyszłorocznego cyklu IMŚ powalczą m.in. Peter Kildemand, Antonio Lindbaeck, Chris Harris, Fredrik Lindgren, Przemysław i Piotr Pawliccy, Bartszosz Zmarzlik, a także dwóch uczestników niedzielnego meczu: Vaclav Milik (Betard Sparta) i Leon Madsen (Unia). Jednym z rezerwowych jest z kolei Martin Vaculik (Unia).

- Współpracujemy z naszymi kibicami spod wieży i mamy na niedzielę pakiety specjalne - bilet z przejazdem w obie trony w cenie 40 zł. Jako klub w 50 procentach pokrywamy koszty tego przejazdu - mówi nam szefowa WTS-u, Krystyna Kloc. - Wejściówki można kupować codziennie do piątku, w godz. 10-18, w obecnej siedzibie klubu, w Solpolu przy ul. Świdnickiej. A później już w Częstochowie. Dzieci do lat 7 wchodzą na mecz za złotówkę. Jeśli takie dziecko chce się wybrać na mecz autokarem, z opiekunem, kosztuje to w sumie 16 zł (1+15) - dodaje.

Pełny cennik biletów na www.wts.pl. Wejściówki można również zamawiać na stronie www.kupbilet.pl.

- Dwa autobusy zostały już skompletowane, dwa kolejne wysyła także Betard. Myślę zatem, że dwunastu możemy się spodziewać - szacuje Krystyna Kloc.

Co poza tym? Wciąż nie wiadomo, jaki ostatecznie kształt przyjmie po renowacji Skansen Olimpijski. Dziś wiemy tyle, że postawione w 1978 roku maszty oświetleniowe nie znikną. Mają ulec skróceniu i sprawować swoją funkcję nadal. Siedziba klubu WTS S.A. ma natomiast zostać przeniesiona do wieżyczki nad parkiem maszyn. Przebudowy doczeka się jedynie zachodnia część widowni z trybuną główną. A to oznacza, że z pierwszych dziesięciu rzędów trybuny wschodniej nadal nie da się śledzić zawodów żużlowych. Nowa liczb miejsc na obiekcie, 11 tysięcy, każe przypuszczać, że będziemy mieli do czynienia albo z renowacją, albo z amputacją.

Kiedy te wszystkie prace zostaną skończone? Sportowcy w takich przypadkach używają bezpiecznej formułki: "Chcielibyśmy jak najlepiej, a jak będzie, to czas pokaże."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska