Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Na NFZ otyłość leczą tylko w jednej przychodni

Anna Gabińska
Tomasz Hołod
Tylko w przychodni przy ul. Dobrzyńskiej leczą na Fundusz. Inne placówki nie mają kontraktu na leczenie otyłości.

Od września we Wrocławiu jest tylko jedna poradnia, w której można leczyć otyłość. Mieści się w Wojewódzkim Zespole Specjalistycznej Opieki Zdrowotnej przy ul. Dobrzyńskiej we Wrocławiu. Nazywa się poradnia chorób metabolicznych. Żeby się do niej dostać, należy mieć skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu.

O otyłości można mówić wtedy, gdy wskaźnik BMI wynosi więcej niż 30 (patrz ramka). - Najbliższy termin, na który możemy się zarejestrować, to 24 października - usłyszeliśmy w poradni Dobrzyńska.

Do tej pory we Wrocławiu istniała też druga poradnia chorób metabolicznych: w szpitalu przy Kamieńskiego. Ale od września nie ma ona podpisanego kontraktu z NFZ. Na Dolnym Śląsku dla osób, które chcą się leczyć z otyłości, zostaje jeszcze poradnia w Specjalistycznym Centrum Medycznym w Polanicy-Zdroju, ul. Jana Pawła II 2, tel. 74-862-11-76 i i Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Zgorzelcu, ul. Lubańska 11-12, tel. 75-772-29-00.

W naszym województwie nie ma więcej placówek, w których otyłość można leczyć na NFZ. Ale nasza Czytelniczka, która nie znała tych miejsc, znalazła inne: wrocławska filia Centrum Leczenia Otyłości, które ma siedzibę główną w Krakowie. Tylko że w centrum w Krakowie można leczyć się na NFZ, a we wrocławskim oddziale CLO - tylko komercyjnie. Jedna wizyta kosztuje 150 zł. Żeby się leczyć, trzeba się pokazywać u specjalisty raz w miesiącu.

- Dlaczego w Krakowie nadwaga jest jednostką chorobową, a we Wrocławiu walkę z otyłością traktuje się jako fanaberię? - pyta rozżalona Czytelniczka. Dodaje, że nie jest osobą majętną i wydanie 150 zł miesięcznie to ogromna kwota. Do tego dojdzie koszt badań, jakie będzie musiała wykonać, by określić, co jest przyczyną jej zbędnych kilogramów.

Sandra Uznańska, menedżer Centrum Leczenia Otyłości z Krakowa, mówi, że żadna ich placówka w Polsce, a mają je w 20 miejscowościach w całym kraju, nie ma kontraktu z NFZ. - Taki kontrakt podpisaliśmy jedynie w Krakowie i tam zapraszamy tych, którzy chcieliby się u nas leczyć na Fundusz - tłumaczy Uznańska.

Pani Agnieszka ma 40 lat i waży 120 kg. Cztery lata temu, przed pierwszą ciążą, ważyła 75 kg - i była szczęśliwa, bo od dzieciństwa musiała uważać, co je i ile się rusza. Ale w pierwszej ciąży musiała brać leki na jej podtrzymanie. Waga wtedy podskoczyła jej do 105 kg. Po drugiej miała już 120 kg. Zapisanie się na siłownię i wizyta u dietetyczki nic nie pomogło.

- Trzeba ustalić, od czego ta pani tyje - uważa Anna Grudzińska, dietetyczka z Centrum Leczenia Otyłości w Krakowie. - Może się okazać, że mamy do czynienia z niedoczynnością tarczycy lub objadaniem się związanym z nerwicą.

Dietetyczka tłumaczy, że długość leczenia może trwać od dwóch do 15 miesięcy - w zależności od kilogramów, jakie pacjent musi zrzucić. - Chudnie się około 3 kg na miesiąc - przypomina. Ważną sprawą jest też motywacja. Jeśli ktoś nie rozumie, że robi to dla swojego zdrowia, a nie tylko wyglądu, nie osiągnie wymarzonego efektu.

A że można, dowodem jest wrocławianka Eliza Gabrysiak, która przez niemal rok w akcji naszej gazety pod okiem dietetyczki Lucyny Michalak schudła ze 109 kg do 88 kg.

Jak obliczyć prawidłową wagę?
Prawidłową masę ciała można obliczyć korzystając ze wskaźnika BMI (Body Mass Index).

Wzór na ten wskaźnik jest następujący: masę ciała (w kg) należy podzielić przez wzrost (w metrach) do kwadratu.

Przykład: jeśli kobieta mierzy 1,71 m i waży 65 kg, to jej BMI wynosi 22,23. Prawidłowe BMI powinno wynosić od 18,5 do 24,99. Jeśli uzyskamy wartość poniżej 18,5, mamy do czynienia z niedowagą. Jeśli powyżej 25 - nadwagę. Wartości powyżej oznaczają kolejne stopnie otyłości: powyżej 30 - otyłość I stopnia, powyżej 35 - otyłość kliniczną, powyżej 40 - otyłość skrajną. ANA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska