Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój reporter: Dlaczego przez system Urbancard tracimy pieniądze

Artur Szkudlarek
Paweł Relikowski
Nasz Czytelnik zwrócił uwagę na fakt, że kodowanie biletów na Urbancard naliczane jest od północy dnia, w którym kupimy bilet i to niezależnie, o której godzinie to zrobimy. Oznacza to, że często płacimy za coś, z czego nie możemy w pełni skorzystać.

Oto list naszego czytelnika Łukasza Mikołajczyka:

"Chciałbym się się dowiedzieć dlaczego kupując bilet miesięczny na wrocławską kartę miejską, bilet jest kodowany od 00:00 dnia kupna? Przykładowo kupując bilet dn. 01.08 o godzinie 12:00 bilet jest kodowany od godziny 00:00 01.08. Za każdym razem tracę w ten sposób godziny, w czasie których mógłbym korzystać z komunikacji miejskiej. W ten sposób mam np. o 12h. "mniej biletu".
Bilet 30-dniowy dla mnie oznacza, że jest ważny przez 720h (24h *30 dni). Wystarczą proste obliczenia, by stwierdzić, że możemy stracić w ten sposób sporo pieniędzy. Pozwolę sobie przytoczyć przykład. Sam najczęściej kupuję bilety za 49 zł. Co w przybliżeniu oznacza, że godzina jazdy MPK kosztuje mnie ok. 0,068 zł. Wydaje się, że groszowe sprawy, ale jeśli przez rok, kupowałbym bilet miesięczny co miesiąc o godzinie 12:00 to w przeciągu roku można stracić 9,8 zł! To już sporo pieniędzy.
W grudniu ubiegłego roku, miasto Wrocław chwaliło się, że liczba użytkowników Urbancard przekroczyła 200 000. Jeżeli każdy kupiłby bilet miesięczny za 49 zł, o godzinie 12:00 każdego miesiąca, MPK może "na nas zarobić" blisko 2 mln. złotych! Sam sprawdziłem historię swoich transakcji na karcie miejskich. Do tej pory straciłem ~350 h biletów (ok. 24zł). Dlaczego więc nie można zakodować godziny ważności biletu jako godziny jego kupna? Skoro ta godzina znajduje się w systemie, dlaczego bilet jest kodowany od 00:00? Mogę sam tą godzinę odczytać na stronie internetowej Urbancard. Wiem, że ta godzina jest na wydruku potwierdzenia kupna biletu, więc znajduje się w systemie i z technicznego punktu widzenia nie ma najmniejszego problemu, żeby ją odczytać".

Odpowiedzi szukaliśmy w Mennicy Polskiej, która jest operatorem systemu Urbancard.

- Określenie momentu zakupu zostało skonsultowane z miastem Wrocław i przygotowane z myślą o kontrolerach, którzy przy wystawieniu mandatu wpisują również godzinę braku biletu. W przypadku, gdy pasażer okazuje ważny bilet okresowy, data i godzina wystawienia mandatu jest porównywana z datą i godziną zakupu biletu okresowego. Czyli gdyby chcieli Państwo zmienić system należałoby zwrócić się do miasta z takim wnioskiem. Mennica Polska jako operator systemu działa zgodnie z wytycznymi miasta Wrocław - wyjaśnia Mariusz Przybylski, rzecznik Mennicy Polskiej.

Przybylski dodaje, że system posiada udogodnienie dla pasażera.

- Wrocławska Karta Miejska URBANCARD ma dwie kieszenie, w których można zakodować dwa bilety. Przykład. Posiadam bilet okresowy ważny do piątku , wiem że będę korzystał z komunikacji również w sobotę. Już dzisiaj mogę kupić kolejny bilet, którego ważność będzie się rozpoczynała w sobotę. Tym sposobem mogę korzystać z komunikacji miejskiej w nocy z piątku na sobotę, nie tracąc na tym tak, jak to opisał czytelnik - dodaje Przybylski.

Niestety, poza odesłaniem do miasta Wrocław, rzecznik operatora nie tłumaczy, dlaczego tak się dzieje. Pytamy więc miasto, które ustami Arkadiusza Filipowskiego z Biura Prasowego odpowiada: - W kwestiach związanych z Urbancard proszę kontaktować się z Mennicą Polską, która jest operatorem karty.

Wciąż więc nie wiadomo, co stoi na przeszkodzie, by bilety były rozliczane godzinowo, jak choćby w przypadku np.. biletów 24-godzinnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska