- Akcja potrwa do połowy września - informuje Bartosz Barabasz, jeden z inicjatorów walki o wielkopowierzchniowy sklep.
Ta petycja trafi później do przedstawicieli dyskontów i władz Wrocławia.
Dlaczego na innych osiedlach jest nawet po parę marketów, a u nas ani jednego? - pytają mieszkańcy, a na Wielkiej Wyspie wciąż królują małe sklepiki, z wygórowanymi cenami i ograniczonym asortymentem? Narzekają, że najbliżej mają do oddalonego o parę kilometrów Centrum Handlowego Korona przy ul. Krzywoustego. Zakupy robią też w Biedronce przy pl. Grunwaldzkim.
W zwolennikach dyskontów ostatnio pojawiła się nadzieja, że pojawi się on w zajezdni Dąbie, którą w przyszłym roku będzie chciało sprzedać MPK. Temat zrobił się gorący, bo pojawili się przeciwnicy takiego właśnie zagospodarowania tego obiektu. Marketowi w tym miejscu powiedzieli "nie". - Sala koncertowa, teatr, biblioteki, Muzeum Techniki, czy inne połączone pod jednym dachem instytucje kultury to tylko niektóre z pomysłów wartych realizacji - wylicza na stronie internetowej osiedla Biskupin - Sępolno - Dąbie - Bartoszowice radny Marek Zalewski, przewodniczący komisji handlu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?