Przypomnijmy, że o sprawie pisaliśmy jako pierwsi. Firma LSG Deweloper zaproponowała zmianę nazwy ulic gen. Emila Fieldorfa. Jak tłumaczyli jej przedstawiciele, nie chcieli zmiany patrona nazwy, ale żeby nazwa była poprawnie zapisana. Ponadto zrobili to na wniosek części przyszłych lokatorów.
Czytaj również: Ulica generała Emila Fieldorfa jest za mało marketingowa?
Maciej Guguł, kierownik pionu sprzedaży i marketingu dewelopera wyjaśnia dziś, że jego firma od początku rozpoczęcia inwestycji posługiwała się nazwą "gen. Emila Fieldorfa" i była z niej dumna.
- Niestety, jak słusznie zwrócili uwagę przyszli mieszkańcy, jest ona błędna, bo wykorzystuje drugie imię bohatera narodowego, czyli Emil. Naszym zdaniem, jak również przyszłych mieszkańców ulica powinna nosić nazwę "gen. Augusta Nila Fieldorfa" lub ewentualnie "gen. Nila". Nigdy w życiu nie chcieliśmy rezygnować z tak wspaniałego patrona - wyjaśnia.
Sugestia mieszkańców dotycząca skrócenia nazwy miała jedynie na celu możliwość posługiwania się w codziennym życiu nazwą "ulica Nila", co miało mieć odniesienie do biograficznego filmu Ryszarda Bugajskiego, czyli "Generał Nil".
- Niestety obecny zapis powoduje, że nie mogą oni używać skróconej nazwy i podawać go taksówkarzom, kurierom itd. Nigdy nasza firma nie miała zamiaru użycia nazwy pospolitej, a jedynie zmodyfikowaniu obecnej do stanu prawdziwego, wszak pierwsze imię generała to August, a nie Emil - dodaje Guguł.
Przedstawiciel dewelopera zaznacza, że firma wycofała swój wniosek po tym, jak inne media przedstawiły temat niezgodnie ze stanem faktycznym i intencjami dewelopera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?