"Ufamy, że nowe umowy na udzielanie świadczeń w poradniach zapewnią pacjentom większą dostępność do specjalistów na Dolnym Śląsku" - napisała na stronie dolnośląskiego NFZ-u Joanna Mierz-wińska, rzeczniczka oddziału Funduszu. Sprawdziliśmy. Niestety, nie udało nam się zauważyć wielkich zmian na lepsze. Wyraźnym plusem jest tylko pojawienie się wielu miłych i profesjonalnych rejestratorek w przychodniach. A kolejki pacjentów - dalej na odległe terminy. Listy oczekujących, publikowane na stronie NFZ, nijak się mają do rzeczywistości i znalezienie najkrótszego terminu oczekiwania na wizytę to efekt żmudnego obdzwaniania przychodni.
Szukamy okulisty. Pierwsza niespodzianka: klika się w listę oczekujących na stronie Funduszu i wyświetla się lista, ale z nieaktualnymi danymi. Wygląda na to, że NZOZ Multimedyk z pl. Maxa Borna we Wrocławiu ma u siebie poradnię okulistyczną, osób oczekujących tam nie ma ani jednej, średni czas oczekiwania to zero dni, miesiąc i rok aktualizacji danych: lipiec 2012. - U nas nie ma okulisty - informuje spokojnie pani w rejestracji. Jak to? Otóż NFZ nie przyznał kontraktu od września.
Poradnia okulistyczna w Wrocławskim Eye Laser Center przy Oławskiej: 14 osób w kolejce, średni czas oczekiwania - 38 dni, aktualizacja z lipca br. - Proszę dzwonić na początku września, bo nie wiemy, czy mamy ten kontrakt, czy nie. Na wrzesień udało nam się zarejestrować do okulisty w przychodni 4med przy ul. Krasińskiego. Okazało się, że mimo zapowiadanych 54 dni na liście oczekujących wystarczy uzbroić się w cierpliwość na 20 dni.
W Dolnośląskim Centrum Okulistycznym przy pl. Hirszfelda najbliższy termin to listopad. Wizyta komercyjna za 130 zł - w najbliższy czwartek. - Nasi okuliści wszyscy od września przyjmują tylko komercyjnie za 90 zł - usłyszeliśmy w Dolmedzie przy ul. Legnickiej. Przychodnia nie dostała też kontraktu na laryngologię.
- Nasze odwołanie zostało odrzucone - mówi Marek Moszczyński, prezes Dolmedu. Pocztą pantoflową dowiedział się, że NFZ wysoko punktował II stopień specjalizacji lekarzy. - Nasz laryngolog ze specjalizacją dziecięcą w ogóle nie został uznany w ten sposób za specjalistę - wzdycha Moszczyński.
Gorzej wygląda sytuacja z kardiologią. Dolmed wprawdzie dostał kontrakt, ale miejsc nie ma już do końca roku. W NZOZ Zawidawie dowiedzieliśmy się, że placówka przy Krzywoustego nie dostała kontraktu, a na Wejherowską można się wpisać na listę oczekujących. Ale osobiście, bo nie ma tam telefonu. Najbliższy termin udało nam się znaleźć w przychodni PCZ przy Legnickiej: 5 grudnia.
Jeszcze gorzej wygląda sprawa z endokrynologami. W NZOZ Remedis przy ul. Mińskiej można się zapisać na drugą połowę ... 2014 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
