Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod Wrocławiem powstaje nowy Leroy Merlin. Mieszkańcy mają obawy

Jan Both
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
W Mirkowie pod Długołęką powstanie drugi w okolicach Wrocławia market budowlany francuskiej sieci Leroy Merlin. Firma kupiła już ponad 5 hektarów ziemi przy drodze Wrocław - Oleśnica, tuż obok skrzyżowania z łącznikiem autostradowej obwodnicy Wrocławia i przyszłego skrzyżowania ze wschodnią obwodnicą.

Budynek zajmie ok. 14000 mkw. Hala sklepu będzie miała około 9000 mkw. – czyli tyle, co półtora boiska piłkarskiego! Pozostałą część zajmą biura i pomieszczenia gospodarcze. Powstanie również parking na 550 samochodów. Według planu, sklep zostanie otwarty jesienią 2016 roku. A w nowo powstałym obiekcie pracę dostanie około 220 osób.

Przygotowania już ruszyły. – Jesteśmy na etapie opracowania planu miejscowego pod wskazaną inwestycję. Jego zmiana dotyczy funkcji – mówi Katarzyna Frach, kierownik Wydziału Planowania Przestrzennego i Gospodarowania Nieruchomościami w Urzędzie Gminy Długołęka. – Zakończył się termin składania uwag, które będą w najbliższym czasie rozpatrywane. Kolejnym etapem będzie skierowanie projektu uchwały na sesję rady gminy – dodaje Frach.

Inwestycja opłaci się gminie, ponieważ zyska rocznie około 400 tys. złotych z podatku od nieruchomości. Dodatkowo wykonawca zamierza przebudować odcinek drogi powiatowej, czyli ulicy Kiełczowskiej (jak przewiduje aktualny plan), na odcinku od dawnej drogi nr 8 do przejazdu kolejowego. Zostanie ona poszerzona o 8 metrów. Docelowo będzie miała aż 20 metrów szerokości: cztery pasy ruchu, w tym dwa – wjazd i wyjazd z Leroy Merlin. Wzdłuż drogi powstanie ścieżka rowerowa, chodniki z obu stron i oświetlenie. Inwestor zobowiązał się też przekazać 300 tys. złotych darowizny na rzecz gminy Długołęka – na realizację zadań społecznych i infrastrukturalnych.

Jednak nie wszystkim podoba się plan przebudowy ulicy Kiełczowskiej. Jest to jedyna droga dojazdowa do tzw. starego Mirkowa, liczącego około 1000 mieszkańców. Twierdzą oni, że wjazd do Leroy Merlin znacznie utrudni dotarcie do ich domostw. Posiadają obliczenia, według których do sklepu będzie przyjeżdżać aż 2800 aut osobowych i 20 tirów dziennie. Mieszkańcy argumentują, że będą się tworzyć korki. Tym bardziej, że znajduje się tam przejazd kolejowy. To spowoduje, że czas dojazdu na przykład karetki pogotowia czy straży pożarnej do starego Mirkowa znacznie się wydłuży.

Mieszkańcy zebrali około 230 podpisów pod petycją przeciw planowanemu rozwiązaniu. Woleliby oni, żeby wjazd do marketu wybudowano od strony głównej drogi. Przesłali petycję do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i czekają na odpowiedź.

– Popieram protestujących - mówi sołtys Mirkowa Barbara Król-Sobocińska. – Chodzi przecież o bezpieczeństwo mieszkańców. Uważam, że należy znaleźć alternatywne rozwiązanie. Na przykład podzielić wjazd i wyjazd z marketu między ulicę Kiełczowską i drogę krajową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pod Wrocławiem powstaje nowy Leroy Merlin. Mieszkańcy mają obawy - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska