Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Dworzec Główny do wynajęcia

Magdalena Kozioł
fot. Janusz Wójtowicz
"Lokal do wynajęcia" - takie ogłoszenia pojawiły się na Dworcu Wrocław Główny PKP. Znaleźć je można przed pomieszczeniami jeszcze niezagospodarowanymi, ale także tam, gdzie od 1 czerwca działają już handlowcy. PKP, które deklarowało wprowadzić na Główny luksusowe marki, nadal nie chce zdradzić, jakie firmy są zainteresowane wynajęciem tu powierzchni. I czy w ogóle są, skoro pojawiły się oferty wynajmu lokali.

Na dworcu działa kawiarnia Coffe Heaven, są dwa saloniki prasowe Ruch, kantor wymiany walut, tymczasowa restauracja i trzy sklepy, m.in. z kanapkami, napojami i owocami (w jednym pomieszczeniu).

Jeszcze w czerwcu PKP deklarowało, że wprowadzi m.in. restauracje STP Multifood (jedzenie na wagę) i Back Factory (z kawą, pączkami i ciastkami), a także biura Interchange (agent Western Union, zajmujący się przekazywaniem pieniędzy) i sklep spożywczy "1 minute". - Chcemy tu czegoś, czego nie ma nigdzie indziej we Wrocławiu - przekonywał Jacek Prześluga, były już członek zarządu PKP, odpowiedzialny za rewitalizację dworców kolejowych. Powiedział za to "nie" Żabce i Biedronce, które na Głównym pojawiłyby się w pięć minut.

PKP postawiło poprzeczkę wysoko. Jednak nie widać, by przeskoczyć ją chciało wiele firm. Największą zagadką wyremontowanego dworca jest galeria handlowa na piętrze. Wciąż niedostępna dla podróżnych.
Do czasu aż PKP uda się znaleźć najemców, kolejarze nie chcą rozmawiać o datach. Przekonują, że wciąż trwają rozmowy z różnymi firmami. Dlatego na razie PKP nie chce szacować, ile może to potrwać. Słychać, że nawet kilka miesięcy.

Obecnie rozstrzygany jest przetarg na taksówki, które będą obsługiwać pasażerów. Już wiadomo, że ostatecznie PKP zrezygnowało z pomysłu pomarańczowych aut pod Głównym. W nowym przetargu kolej nie postawiła już takich warunków.
- W trosce o podróżnych zadecydowaliśmy, że nie będzie wymogu koloru ugier. Pozostał jednak wymóg oznakowania auta grafiką na szybie "Wrocław Nowy Główny", aby taksówki były identyfikowalne - mówi Kamil Migała z PKP w Warszawie.
Dodaje, że rynek nie jest jeszcze na tyle dojrzały, aby znaleźć wystarczającą liczbę podmiotów mogących spełnić warunki pierwszego przetargu.

W połowie maja, kiedy kolej ogłaszała konkurs, wizja przemalowania floty na kolor dworca skutecznie odstraszyła zainteresowane korporacje. Żadna nie zdecydowała się na złożenie dokumentów. Także dlatego, że taksówkarze musieli posługiwać się co najmniej jednym językiem obcym i pracować w zawodzie minimum pięć lat.

Teraz takich obostrzeń nie ma. PKP sprawę przemyślało i do kolejnego przetargu, na który wystawiło 11 miejsc postojowych dla taxi, zgłosiło się pięć firm. Komisja przetargowa wybrała tę, która spełniała warunki i zaoferowała najwyższą cenę. Jej nazwy jeszcze nie ujawnia, bo wynik przetargu musi zatwierdzić centrala w Warszawie.

Jest pewne, że PKP zdecyduje się na podpisanie z taksówkarzami umowy na dwa lata. To ważna informacja dla pasażera, bo ewentualne reklamacje będzie można przesyłać do PKP. - Nie chcemy - podkreśla Migała - aby pasażerowie byli naciągani czy też nawet oszukiwani w taksówkach, które będą obsługiwały dworzec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Dworzec Główny do wynajęcia - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska