Dlaczego funkcjonariuszy, którzy mieli w muzeum próby z okazji święta policji, nikt nie niepokoił i spokojnie odjechali spod muzeum po godz. 14? Zapytaliśmy strażników miejskich.
- To byłoby nie na miejscu, gdybyśmy odholowali stamtąd wozy policji. To ona jako pierwsza powinna reagować na łamanie przepisów - mówi Grzegorz Muchoborski ze straży miejskiej.
Policjanci, którzy powinni świecić przykładem nie poczuli się jednak w obowiązku, by sami przestrzegać prawa. Ale teraz, gdy nagłośniliśmy sprawę, policja deklaruje, że wyciągnie konsekwencje wobec swoich pracowników.
- Przeanalizujemy to, co się stało, porozmawiamy z funkcjonariuszami, którzy tam parkowali i wyciągniemy wnioski - zapowiada Krzysztof Zaporowski z wrocławskiej policji. Jakie konsekwencje czekają kierowców?
- Takie, jak każdego obywatela, który dopuściłby się podobnego wykroczenia. Zostaną pouczeni lub ukarani - mówi Zaporowski. Według taryfikatora, za zatrzymanie lub postój pojazdu w warunkach, w których powoduje on utrudnienie ruchu grozi od 100 do 300 zł mandatu.
Czy kilkudziesięciu policjantom ktoś kazał parkować właśnie na chodniku?
- Nic mi nie wiadomo, by dostali takie polecenie, najpewniej każdy z nich zadecydował o miejscu postoju indywidualnie - mówi Krzysztof Zaporowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?