Zadymiarzy nie wpuszczą na mecze

Zagłębie Lubin za 5 milionów złotych kupuje najnowocześniejszy w kraju system identyfikacji kibiców wchodzących na stadion. Dzięki niemu na mecz nie prześlizgnie się przez bramki nikt anonimowy, a osoby z orzeczonym zakazem stadionowym będą mogły sobie co najwyżej podreptać wzdłuż ogrodzenia. Ma być bezpieczniej, choć - jak podkreślają władze klubu - w Lubinie nie dochodziło dotąd do chuligańskich ekscesów.

Nowy system zacznie działać najprawdopodobniej już w marcu 2009 r. - wraz z oddaniem nowej areny do użytku. Odbierając kartę kibica lub bilet wstępu - obojętnie: zakupione przez telefon, internet lub w tradycyjnym punkcie sprzedaży - bezwzględnie trzeba będzie okazać dokument potwierdzający tożsamość (dowód osobisty, paszport, prawo jazdy).

Zainstalowane w kasie czytniki pozwolą błyskawicznie zeskanować zdjęcie i dane osobowe kibica oraz wprowadzić je do bazy i porównać ze zgromadzonymi tam informacjami o stadionowych chuliganach. Nim fan dojdzie do bramki, będzie wiadomo, czy nie jest zagrożeniem dla pozostałych uczestników widowiska.

Osoba zidentyfikowana jako zadymiarz utknie przy kołowrocie zagradzającym wejście na stadion, bo blokada nie zwolni się, kiedy przyłoży swój bilet do czytnika. Jeśli spróbuje oszustwa i weźmie bilet od kumpla, zatrzyma go strażnik stojący za bramką, na ekranie jego komputera wyświetli się bowiem aktualne zdjęcie osoby, która kupiła bilet. Na tej podstawie ochrona będzie mogła porównać, czy biletem nie posługuje się ktoś inny.
Zgromadzone w bazie dane fanów futbolu (maksymalnie: pół miliona nazwisk) będą bezpieczne: zaszyfrowane, niedostępne dla osób niepowołanych. Jednocześnie opracowany przez firmę SSI system umożliwia współpracę z podobnymi bazami innych klubów piłkarskich oraz policji. Ścisłej kontroli zostaną więc poddani także kibice drużyn, będących gośćmi Zagłębia Lubin.

Dodatkowo za pomocą kamer będzie można na bieżąco obserwować, jak na stadionie zapełniają się trybuny. Umożliwi to zliczanie kibiców i wizualizację miejsc z podaniem danych osób, które wykupiły bilet na mecz.
- Chcemy, aby na stadionie pojawiało się coraz więcej rodzin, młodzieży, kobiet, dzieci. Sposobem na ich przyciągnięcie ma być zarówno dobry poziom sportowy, jak i bezpieczeństwo - komentuje Piotr Dziurman ze Sportowej Spółki Akcyjnej Zagłębie Lubin.

Montaż systemów identyfikacji kibiców na innych polskich obiektach wymusi ustawa o imprezach masowych, którą przygotowuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nowe przepisy nakładają na organizatorów meczów obowiązek posiadania informacji o wszystkich osobach, które siedzą na trybunach.

Firma SSI, która wspólnie z Wasko wdraża system identyfikacji kibiców w Lubinie, widzi w tym swoją szansę.
- Staramy się o kontrakty na innych stadionach w Polsce, wchodzimy też na Ukrainę. Być może jeszcze do końca 2008 roku rozpoczniemy pracę na 2-3 kolejnych obiektach - mówi Krzysztof Koziej, prezes SSI.