Z dwóch powodów. Po pierwsze Prince wystąpiłby dzień po koncercie Queen i jego koncert mógłby nie cieszyć się powodzeniem. Po drugie, byłoby bardzo mało czasu na promocję wydarzenia i mogłyby być kłopoty ze sprzedażą biletów.
O koncercie Prince'a informował w marcu prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz. Wtedy zapowiedział, że artysta zaśpiewa 29 czerwca. Później okazało się, że taka data nie została uzgodniona z samym Princem. Wtedy też zapewniano, że Amerykanin wystąpi w lipcu. Później mówiono, że pod koniec sierpnia, albo nawet we wrześniu. Jak twierdzą wrocławscy urzędnicy, menedżer artysty nie chciał skonkretyzować daty trasy koncertowej. - Kiedy w końcu to zrobił, zaproponowana data okazała się nie do przyjęcia - dowiedzieliśmy się w spółce Wrocław 2012.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?