Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doświadczoną załogę oddam w dobre ręce

Rafał Święcki
Anna Bułaś na razie nie ma żadnej propozycji pracy. Przy produkcji tubek przepracowała 11 lat
Anna Bułaś na razie nie ma żadnej propozycji pracy. Przy produkcji tubek przepracowała 11 lat Marcin Oliva Soto
Dolnośląskie firmy redukują zatrudnienie. W niektórych pomagają znaleźć nową pracę.

Jeleniogórska firma Prober szuka pracy dla całej swojej załogi. Wkrótce zwolnionych zostanie z niej 117 osób.

W czwartek o godz. 13 w siedzibie Proberu zaczną się targi pracy, na które likwidowana spółka zaprosiła innych pracodawców. Chce im zaoferować: doświadczonych ślusarzy, brygadzistów i operatorów linii produkcyjnych.
- Dotychczas zajmowali się wytwarzaniem aluminiowych tub dla przemysłu farmaceutycznego, ale mogą pracować w każdej innej firmie produkcyjnej - mówi Sławomir Zajbert specjalista ds. personalnych.

Zakład ma wieloletnią historię, wcześniej był częścią jeleniogórskiej Jelfy. Potem został odrębną spółką, a rok temu częścią międzynarodowego holdingu. Niemiecki właściciel z powodu kryzysu zdecydował się zamknąć zakład.
- Dzieje się tak mimo dobrej sytuacji ekonomicznej spółki. Nasze zamówienia przejmą zakłady holdingu w Niemczech, które nie mają komu sprzedawać swoich wyrobów - tłumaczy Janina Teresa Dziewanowska, likwidator spółki.

Jej zdaniem pomoc pracodawcy w znalezieniu zatrudnienia dla zwalnianej załogi jest konieczna, bo niektórzy z pracowników nigdy nie byli bezrobotni.
- Ci z 30-letnim stażem nie znają uwarunkowań rynku pracy - mówi Dziewanowska.
Zwalnianymi zajmie się wynajęta agencja doradztwa personalnego. Pracownicy, poza obowiązkowymi odprawami, dostaną też dodatkowe premie. Część pracowników otrzyma propozycję pracy za granicą, w innych zakładach holdingu.

Robert Jaśkielewicz zatrudniony w Proberze od 12 lat, wyjeżdżać nie zamierza, ale bezrobocia się nie obawia.
- Trudno będzie znaleźć pracę dobrze płatną. Myślę jednak o założeniu niewielkiej firmy budowlanej - tłumaczy.

Prober to niejedyna dolnośląska firma, która zwalnia grupowo pracowników. W kwietniu zostanie zamknięta świdnicka fabryka Remy. Pracę straci ponad trzysta osób. Amerykanie przeniosą produkcję samochodowych alternatorów i rozruszników do fabryk w innych krajach. Zwalniani mają otrzymać rekompensaty i odprawy. Zaoferowano im także pomoc psychologiczną.

Fachowcy mają pomóc oswoić się, zwłaszcza wieloletnim pracownikom z utratą zatrudnienia, ale i zmotywować ich do szukania nowego. Wiele osób już zgłosiło chęć uczestniczenia w takiej terapii. Pracownicy mogą też liczyć na kursy podnoszące kwalifikacje oraz przekwalifikowujące.

Nowy trend

Dr Tomasz Kawka z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu:
- Społeczna odpowiedzialność biznesu to trend rozwijający się w firmach, stąd różne formy pomocy zwalnianym pracownikom. W dłuższej perspektywie to się im opłaca, między innymi ze względów wizerunkowych.

Współpraca: MM

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Doświadczoną załogę oddam w dobre ręce - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska