Takie informacje przekazał wojewódzki sztab zarządzania kryzysowego dodając, że dodatkowo jest pięć stanów ostrzegawczych - W Zgorzelcu na Czarnej Wodzie, w Sieniawce na Nysie Łużyckiej, w Pilichowicach na Bobrze, w Jeleniej Górze na Bobrze i w Jaworze na Nysie.
Po wczorajszej nawałnicy najbardziej ucierpiała Olszyna zalana przez rzekę Olszówkę. Zniszczenia odnotowano także w miejscowościach: Olszyna Dolna, Jałowiec, Radostów, Mściszów w gminie Lubań i Nowa Świdnica w gminie Olszyna.
W Olszynie ucierpiały głównie zabudowania przy ulicach Wolności, Żymierskiego. Zalana została droga krajowa nr 30 przerywając połączenie miedzy Zgorzelcem a Jelenią Górą.
W Bolesławcu podtopieniu uległo 20 piwnic i pomieszczeń gospodarczych, w Jeleniej Górze - woda zalała ulice Wrocławską i Trzcińską, w Jaworze nieprzejezdna jest w obu kierunkach droga krajowa nr 3 w miejscowości Kaczorów.
Prognozy pogody nie są optymistyczne. - Takie nawałnice mogą wystąpić przez dwa najbliższe dni - mówi Ryszard Kosierb, szef IMGW we Wrocławiu. Dodaje, że może dojść do powtórki z wczoraj, bo ziemia już jest tak nasiąknięta, że opady 70 - 80 mm na metra kw. mogą spowodować wystąpienie rzek z koryt i podniesienie się stanu wód nawet o dwa metry.
Na południu regionu działa obecnie 1200 strażaków z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Pomoże im ponad 30 kadetów z łodzi i wielkopolski. Wczoraj najwięcej interwencji było w w powiatach lwóweckim (77), lubańskim (75), jaworskim (63). Ewakuowano 30 osób, w tym 5 dzieci z przedszkola w Gryfowie Śląskim.
Wicewojewoda Ewa Mańkowska zapowiedziała, że poszkodowani dostaną szybkie zapomogi - od 2 do 6 tys. zł. Będą musieli złożyć wnioski do opieki społecznej, wcześniej szacując straty jakie ponieśli.
W nocy we Wrocławiu strażacy siedem razy wyjeżdżali do powalonych drzew i ułamanych konarów. Przy ul. Pęgowskiej, Wilanowskiej i Letniej konary zerwały przewody energetyczne. Sześć budynków miało zalane piwnice, strażacy wypompowywali wodę m.in. przy ul. Słonecznikowej i Arctowskiego.
Burza spowodowała zniszczenia także pod Wrocławiem. W nocy w domu jednorodzinnym w Kamieńcu Wrocławskim od uderzenia pioruna zapalił się dach. Interweniowała straż pożarna. Strażacy nie zdążyli uratować domu - spłonęła cała połać dachu wielkości ok. 120 mkw. Na szczęście rodzinie przebywającej w środku nic się nie stało.
Zobacz więcej zdjęć w serwisie wiadomosci24.pl
Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu uruchomił infolinię czynną w godz. 8.00 - 22.00 dla osób, które poniosły straty w gospodarstwach domowych w wyniku ulewnych deszczy i podtopień. Pod numerem 513 - 033 - 841 poszkodowani mogą uzyskać informację o możliwości uzyskania pomocy.
Z wnioskiem o przyznanie poszkodowanym pomocy finansowej do ministra spraw wewnętrznych wystąpił Aleksander Marek Skorupa, wojewoda dolnośląski. Pieniądze na ten cel pochodzą z rezerwy celowej budżetu państwa na usuwanie skutków powodzi.
-Z przyznanych środków będą wypłacane bezzwrotne zasiłki do 6 tys. zł, które poszkodowani będą mogli przeznaczyć na zakup najpilniejszych rzeczy, w tym m.in. żywności, leków i sprzętu AGD- wyjaśnia Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSW.
- Przyznana pomoc pozwoli również na finansowanie niezbędnych napraw uszkodzonych domów oraz zniszczoną infrastrukturę samorządową - dodaje Woźniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?