Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: W PKP zapomnieli o wakacjach? (LIST)

Grzegorz Hetmański
fot. Grzegorz Hetmański
W pierwszym dniu wakacji, tuż przed odjazdem pociągów do Gdyni i Świnoujścia na wrocławskim Dworcu Głównym PKP czynne były tylko trzy kasy - donosi nasz czytelnik Grzegorz Hetmański. Bilet zdobył po 40 minutach. Oto jego list:

Po tym co zobaczyłem w piątek wieczorem na wrocławskim Dworcu Głównym zastanawiam się, czy kolejarze nie mają kalendarza, czy też są tak dumni z wyremontowanego dworca, że na siłę zmuszają pasażerów, by dłużej go podziwiali.
Była godz. 22.15. Kilkadziesiąt minut do odjazdu pociągu do Gdyni, którym wyjeżdżałem z rodziną na zasłużone wakacje (jakie szczęście, że na dworzec wyjechaliśmy wcześniej!). Gdy wszedłem do dworcowego holu, zamurowało mnie! Takich tłumów tutaj jeszcze nie widziałem. Ale nie, to nie turyści podziwiające lśniące (jeszcze) mury dworcowych korytarzy. To podróżni (klienci!), którzy zechcieli skorzystać z usług polskich kolei i długo jeszcze będą tego żałować.
W pierwszym dniu wakacji na kilkanaście okienek kasowych na dworcu, niedługo przed odjazdem pociągów do Gdyni i Świnoujścia, otwarte były zaledwie trzy! Przed każdym w kolejce stało 20-30 osób. Do kolejki dołączyłem i ja. Dumnym posiadaczem biletu na pociąg byłem już po 40 minutach. Na pociąg zdążyłem. Ale koleją nie wracam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska