Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bjerre - nie, Nicholls - tak?

Wojciech Koerber
Niby jadą parą, choć jeszcze w różnych plastronach: Daniel Jeleniewski (z lewej) i Scott Nicholls. Od nowego sezonu plastrony winny być już takie same
Niby jadą parą, choć jeszcze w różnych plastronach: Daniel Jeleniewski (z lewej) i Scott Nicholls. Od nowego sezonu plastrony winny być już takie same Paweł Relikowski
Negocjacje z Duńczykiem zostały zerwane. W Atlasie mają zastępcę. Według nas, to Nicholls.

Jak się okazuje, pazerność nie popłaca. Wykłócając się o każdą złotówkę, zapomniał Kenneth Bjerre o tym, że jeszcze kilku jemu podobnych nie podpisało kontraktów na nowy sezon. Świadomość tego mieli natomiast szefowie WTS-u, twardo obstając przy swoim.

- Rozmowy z Kennethem zostały zerwane. Dlaczego? Na koniec chciał już przystać na nasze warunki, lecz - jak to niektórzy mówią - spóźnił się na starcie - wyjaśnia trener Marek Cieślak. Czy to oznacza, że wrocławianie są już po słowie z innym obcokrajowcem?
- Tak - nie ukrywa coach.
- Czy jest to uczestnik cyklu Grand Prix 2009? Odpowiedź pada identyczna - tak.

Choć dalej Cieślak już milczy jak grób, to jednak wszystkie tropy prowadzą pod adres 30-letniego Scotta Nichollsa, który w 2001 roku sięgał z Atlasem po wicemistrzostwo kraju. W minionym roku sięgnął natomiast dna - z rzeszowską Marmą. Dryfował tak przez cały sezon w kierunku I ligi, aż degradacja stała się faktem. Po barażowej porażce z Lotosem Gdańsk.

Andrzej Rusko, honorowy obecnie prezes WTS-u, nazwał swego czasu Anglika Szkotem Nichollsem. A to z racji wielkiej jego niechęci do sprzętowych inwestycji. Dziś Brytyjczyk myśli już nieco inaczej. W połowie minionego roku tak bardzo nie był zadowolony z wyników, że wymienił cały team mechaników. Nie dało to jednak efektu. Jeździec po raz kolejny wylądował w drugiej ósemce GP i po raz kolejny ostał się w cyklu dzięki dzikiej karcie, przyznanej przez organizatorów. W nowym roku planuje skupić się na startach w Szwecji i Polsce. Wygląda na to, że wzorem Jasona Crumpa i spółki zrezygnuje z występów na Wyspach. Bo z elitarności tych rozgrywek została już tylko nazwa - Elite League.

Kończąc temat Bjerrego powtórzymy raz jeszcze to, o czym już pisaliśmy. We Wrocławiu chciał zarabiać bardzo dobrze bez względu na zdobycze punktowe. Promotorzy przewidywali z kolei inną punktówkę w przypadku wywalczenia minimum dziesięciu oczek i inną - niższą, rzecz jasna - na wypadek gorszych występów. To była ta kość niezgody.
Dodajmy, że nic się nie zmieniło w kwestii Daveya Watta. Australijczyk jest na dobrej drodze, by - tak jak Nicholls - zamienić Rzeszów na Wrocław. Gdy chodzi o młodzieżowców, parę stanowić będą Maciej Janowski i Benjamin Barker.

- Nie będzie problemów, że terminy angielskich meczów Bena zaczną się pokrywać z naszymi. Po to właśnie zrezygnował z występów w Premier League (niższa liga - WoK), by móc startować w Coventry i Atlasie - zaznacza Cieślak.

Co na wypadek... wypadków?
- W klubie nie bardzo widzą miejsce dla Grzegorza Stróżyka, ale będę się starał przekonać szefów, by został. Może się przydać. Myślę też o przedłużeniu umowy z Leonem Madsenem. To zawodnik, który jest w stanie czekać na swoją szansę, a gdyby dać mu trochę lepszy sprzęt, byłby w stanie coś zdziałać - dodaje szkoleniowiec.

W lutym wrocławianie wybiorą się na zgrupowanie do Cetniewa, a dla Tomasza Jędrzejaka i Macieja Janowskiego nie będzie to najpewniej jedyny tej zimy obóz. Dziś Cieślak powołuje wszak nowe kadry narodowe - seniorską i juniorską. No i ma też w zanadrzu kilka pomysłów.
- Kiedyś były takie kadrowe obozy i teraz do tego wracamy. Parę złotych na ten cel się znajdzie. Nie będzie to przymusowe, ale myślę, że chętnych nie zabraknie. Nie myślimy o zagranicy, lecz o polskich górach - tłumaczy.

W nowym sezonie selekcjoner może też liczyć na pieniądze za kadrową opiekę.
- Małe, symboliczne, ale będą - precyzuje. Wybrał już nawet pomocników do szkolenia młodzieży. Wspierać go będą stary przyjaciel z toru Zdzisław Dobrucki i niedawny podopieczny Jacek Krzyżaniak, którego karierę przerwała kontuzja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska