Wrocław: Akademia Medyczna chce sprzedać cenne budynki

Budynek Wydziału Farmaceutycznego Akademii Medycznej za 6,6 mln zł przy pl. Biskupa Nankiera nie znalazł ani jednego zainteresowanego. Oferty miały wpływać do wtorku 19 czerwca. Następny przetarg ma zostać rozpisany po 18 lipca. Kolejnym budynkiem farmacji (Tamka 1) za 10,5 mln zł interesował się jeden nabywca, wpłacił nawet wadium, ale w końcu się rozmyślił i odstąpił od przetargu. W maju nikt nie zgłosił się, by kupić trzeci budynek - za 8,5 mln zł, należący do tego wydziału przy Szewskiej/Grodzkiej.

Cała farmacja, rozproszona w kilku punktach Wrocławia, przeniesie się do końca września do jednego nowego budynku przy ul. Borowskiej.

Rekordy wystawiania bije była porodówka przy Dyrekcyjnej: rok temu Akademia Medyczna chciała za budynek szpitalny wraz z działką 12 mln zł, teraz 23 sierpnia wystawia ją za 8,5 mln zł. - Zmieniły się ceny nieruchomości, więc my też musieliśmy przeszacować wartość tej nieruchomości - tłumaczy Jolanta Grzebieluch, rzeczniczka Akademii Medycznej.
Budynek kliniki dziecięcej z ul. Wrońskiego jeszcze nie został wystawiony na sprzedaż. Najpierw muszą lekarze z pacjentami przenieść się na Chałubińskiego. To kwestia kilku miesięcy.

Akademia Medyczna przychody ze sprzedaży swoich nieruchomości zamierza przeznaczyć na "bieżące potrzeby in-westycyjne uczelni". Jakie? Tego Akademia nie chce na razie zdradzić. Może jednak mieć problem z realizacją swoich planów. Inwestorzy nie palą się do kupowania poszpitalnych budynków, bo obawiają się gromadzącej się w ich murach latami flory bakteryjnej. Zwłaszcza że większość budynków wystawionych na sprzedaż przez Akademię Medyczną ma wartość historyczną i nie będzie można ich zburzyć.

Ten problem dotyczy też szpitala z pl. Jana Pawła II, który 27 lipca będzie można nabyć od urzędu marszałkowskiego za 85 mln zł. To pierwszy przetarg. Tam zburzyć będzie można jedynie budynki z XX wieku: dwa garażowo-administracyjne, przychodnię i kotłownię.