W czwartkowy wieczór przy wypełnionej po brzegi sali Multikina w Pasażu Grunwaldzkim rozdano nagrody zwycięzcom konkursu "Kręć Wrocław". Organizuje go od trzech lat biuro promocji miasta wraz z Kołem Naukowym Marketingu Fokus przy Uniwersytecie Ekonomicznym.
Udział w nim mógł wziąć każdy - chodziło o nakręcenie krótkiego filmiku albo napisanie scenariusza, ilustrujących hasło "Wrocław - miasto spotkań". A przy okazji ukazującego walory, specyfikę i wyjątkowość miasta. Nadesłano 33 filmy i 24 scenariusze.
Podczas gali pokazano wszystkie filmy. Co uderzało w produkcjach młodych ludzi? Przede wszystkim stereotypowość myślenia. Obrazki jak z folderu turystycznego: Muzeum Narodowe porośnięte bluszczem, Hala Ludowa z Iglicą, Ostrów Tumski, kamieniczki wokół Rynku plus rzewna muzyka, a na koniec para całująca się, albo trzymająca za ręce jako ilustracja hasła "miasto spotkań".
Tak wyglądała większość propozycji. Takie też zostały nagrodzone. Zabawnych, zaskakujących, żartobliwych, próbujących przełamywać konwencję, było ledwie kilka i żadnych laurów nie dostały.
- Jak co roku wygrywają nie te filmy, które podobają mi się najbardziej - skomentował pół żartem, pół serio Paweł Romaszkan, szef biura promocji miasta. - Cieszę się jednak, że powstają produkcje coraz lepsze, w które wkłada się tyle pracy i zaangażowania. One sprawiają, że chce mi się przychodzić do pracy.
Już po uroczystości Romaszkan zapewniał:
- Było kilka propozycji, które zrobiły na mnie wrażenie, chociaż nagród nie dostały. Będę się kontaktował z ich twórcami, spróbujemy od nich kupić prawa autorskie.
W jury znalazł się także Henryk Koczan, specjalista z agencji reklamowej. - Wiele z tych prac ocierało się o kicz. Ale znalazło się tam kilka pomysłów-diamentów, co prawda nieoszlifowanych - podkreśla.
Dlaczego więc nagrodzono prace bardzo dobre technicznie, ale sztampowe?
- W jury znalazło się kilkanaście osób, głównie studenci z koła naukowego organizującego konkurs. To przede wszystkim ich głosami zapadła decyzja - odpowiada Koczan. - To może oznaczać, że młodzi po prostu myślą o Wrocławiu stereotypowo. Czyli, że wysiłki promocyjne magistratu nie poszły na marne i pocztówkowy wizerunek miasta wrył im się w świadomość - dodaje.
A co o swoich pracach mówią sami zwycięzcy?
- Nasz film skonstruowaliśmy w ten sposób, żeby mówił językiem, którym posługuje się klient. A skoro klientem było miasto i jego urzędnicy, to nie pozwoliliśmy sobie na dowcipy. To by było dobre, gdybyśmy kierowali go np. do licealistów - mówi Jacek Burban, współautor zwycięskiego filmu. A także właściciel firmy, która będzie się zajmować nowoczesnym kształtowaniem wizerunku.
Laureaci
Film promocyjny:
I miejsce - Jacek Burban, Piotr Naumowicz
II miejsce - Aleksander Wilk
III miejsce - Szymon Wrześniowski
Scenariusz:
I miejsce - Martyna Majewska;
II miejsce - Grzegorz Paterka, Katarzyna Niemczyk
III miejsce - Artur Miściorek
Wyróżnienie: Michał Derlatka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?