Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: To on poprowadzi dziś polskich kibiców!

Artur Szkudlarek
Anna Wajs
- Tego jeszcze nie było na żadnym meczu - mówi tajemniczo Paweł Gołębski, który odpowiada za to, by kibice nie nudzili się na stadionie.

Na 20 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego meczu Polska - Czechy, który zdecyduje o tym, czy biało-czerwoni awansują do ćwierćfinału, na trybunach ma dojść do wyjątkowego wydarzenia. - Nie mogę zdradzić szczegółów, ale będzie to coś spektakularnego, czego jeszcze nie było na żadnym meczu piłkarskim. Mam nadzieję, że będą o tym informować media w całej Europie - mówi Paweł Gołębski, który jest głównym spikerem podczas meczów Euro rozgrywanych we Wrocławiu. I dodaje: - Mogę zdradzić tylko tyle, że do wspólnej zabawy zostaną zaproszeni wszyscy kibice na stadionie, a towarzyszyć będzie temu specjalna oprawa muzyczna.

To właśnie Paweł Gołębski, dziennikarz i konferansjer, odpowiada za to, by kibice nie nudzili się na stadionie - od chwili gdy na trzy godziny przed meczem zostaną otwarte bramy, aż do opuszczenia obiektu przez ostatniego fana. - Jestem hot speakerem, czyli głównym prowadzącym. Witam kibiców, zachęcam ich do zabawy, a także zapowiadam wszystkie części show na stadionie. Łączę się z kamerami na i przed obiektem, a także z helikopterem, który śledzi, co się dzieje w mieście - tłumaczy.

Do pomocy Gołębski ma konferansjera stadionowego, który czyta informacje, m.in. o golach, pokazanych przez sędziego kartkach czy zmianach w składzie. Jest nim Andrzej Gliniak, spiker na meczach Śląska Wrocław. Za oprawę muzyczną odpowiada natomiast didżej Adrian Harasim z Radia Eska. - Dominują światowe przeboje, by wszyscy kibice, niezależnie od tego, skąd przyjechali, mogli się przy nich bawić - tłumaczy Paweł Gołębski.

Na każdym meczu są też spikerzy narodowi, którzy do Polski przyjechali ze swoimi reprezentacjami i zagrzewają do dopingu fanów. - Aleksiej, który przyjechał z reprezentacją Rosji, na co dzień jest spikerem na meczach drużyny Zenit Sankt Petersburg. Był tak przejęty udziałem w Euro, że nie mógł w ogóle spać - opowiada Paweł Gołębski. W nocy przed meczem Sbornej z Czechami Rosjanin wybrał się o godz. 3 nad ranem...do kasyna. Podobno przegrał wszystko, co miał przy sobie.
Z czeską drużyną przyjechał natomiast Libor z Pragi, prezenter radia Europa 2, który ma nawet tymczasowe studio w Teatrze Lalek, gdzie urządzono na Euro Dom Czeski.

Z mediami związana jest również Elizavet z Aten, która gościła we Wrocławiu z grecką reprezentacją. Scenariusz każdego meczowego popołudnia na Stadionie Miejskim rozpisany jest na 30 stronach. - Nie wszystko jednak da się zaplanować, dlatego czasami muszę improwizować. Bez przerwy jestem w kontakcie z wozem realizatorskim, który znajduje się za obiektem w wielkiej ciężarówce - wyjaśnia konferansjer.

Nad całością czuwa reżyser, Anglik David Reynolds, ale już realizatorami widowiska, operatorami kamer oraz nagłośnienia są Francuzi. - Choć wszyscy porozumiewamy się po angielsku, to jednak każdy z innym akcentem. Gdy dodamy do tego jeszcze Czechów, Rosjan czy Greków, to czasem wychodzą zabawne nieporozumienia. To sprawia, że w całej ekipie panuje fajna i pełna życzliwości atmosfera - dodaje Gołębski.

Angielski jest również językiem obowiązującym konferansjera. W ojczystych językach mówią tylko spikerzy narodowi. Zmieni się to w sobotę. - Na trybunach zdecydowaną większość będą stanowić polscy kibice. Część komunikatów będzie przekazywana po angielsku i czesku, ale dominował będzie, oczywiście, nasz język - kończy Gołębski.

Paweł Gołębski, konferansjer na Stadionie Miejskim o kibicach: - Greków nie było wielu, ale byli bardzo żywiołowi. Mieli prawie całą orkiestrę, a dodatkowo byli fajnie poprzebierani za herosów z mitologii. Wszyscy razem wyglądali, jakby byli na wielkim greckim weselu. Sporo przebrań i instrumentów, z gitarami i harmoszkami na czele, mieli również Rosjanie. Czesi natomiast dopingowali raczej tradycyjnie, ale byli za to najbardziej sympatyczni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: To on poprowadzi dziś polskich kibiców! - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska