Tak twierdzi stacja Orange Sport. Powody decyzji Franciszka Smudy nie są znane, ale gry "Ludo" był zmieniany w końcówce meczu z Rosją, zdecydowanie wyraził swoją dezaprobatę dla decyzji selekcjonera m.in. kopiąc w bidon.
Po ostatnim gwizdku przepraszam za swoje zachowanie. - Poniosło mnie i wiem, że przesadziłem. Grały we mnie emocje. Ja już widziałem siebie wykonującego tego wolnego, dlatego tak trudno było mi się pogodzić, że jednak schodzę z boiska - mówił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?