Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tytoń czy Szczęsny?! Który ma bronić z Czechami we Wrocławiu? (DYSKUSJA)

Wojciech Koerber
Ta sprawa dzieli naród jak Polska długa i szeroka. Otóż po wtorkowym meczu z Rosją trener Franciszek Smuda użył określenia, że numerem 1 w polskiej bramce jest Wojtek Szczęsny. Wniosek nasuwa się więc taki, że na kluczowe spotkanie z Czechami między słupki naszej bramki wróci - po odsiedzeniu wyroku (1 mecz) - młody golkiper Arsenalu. Czy słusznie? Może jednak nie.

Fakt - Przemysław Tytoń stał się bohaterem jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, bo przecież po jednym zaledwie dotknięciu piłki. Ale jakim! Przeciw Rosji udowodnił jednak, że może być pewny i spokojny przez 90 minut. Nie kotłuje mu się w głowie, jest na fali i zasłużył na to, by dalej wykonywać swoją robotę na boisku, a nie na ławce.

Szczęsny? Można powiedzieć - dorośnij chłopaku i wtedy wróć. Nic jeszcze nie wygrałeś, zatem trochę pokory. Broni się przede wszystkim rękami i nogami, nie buzią. Jeśli wyjdzie przeciw Czechom, będzie chciał za wszelką cenę zatrzeć złe wrażenie, to nie zawsze pomaga, różnie może się skończyć.

CZYTAJ TEŻ: Przemysław Tytoń: Jeszcze nie wiem, czy zagram z Czechami

Z drugiej strony można też Szczęsnego wziąć pod ochronę i przyjąć taką oto linię obrony - gdyby nie sfaulował Salpingidisa, Grek zdobyłby gola na 2:1. A tak wszedł Tytoń i obronił karnego. A więc to dzięki... Szczęsnemu nie przegraliśmy z Grecją.

Co o tym myślicie? Kto powinien bronić polskiej bramki w sobotnim meczu we Wrocławiu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tytoń czy Szczęsny?! Który ma bronić z Czechami we Wrocławiu? (DYSKUSJA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska