Mimo że spółka Gawin Meble jest w upadłości układowej, jej właściciel twierdzi że pracownicy nie powinni obawiać się o swoje miejsca pracy. - Walczymy o to, żeby wyjść na prostą, więc musimy mieć dobrą i zgraną załogę - mówi Andrzej Gawin.
Spółka Meble Gawin z Królewskiej Woli jest nie tylko jednym z liderów branży meblowej w Polsce, ale także ważnym pracodawcą w swoim rejonie.
Co upadłość układowa oznacza dla 170-osobowej załogi? - Nie będzie zwolnień pracowników. Nie planujemy również obniżek pensji, wręcz przeciwnie. Załoga może liczyć nawet na niewielkie podwyżki - mówi Andrzej Gawin.
Upadłość układowa firmy oznacza, że wciąż jest ona zarządzana przez obecnych właścicieli, ale pod okiem komisarza sądowego będą zawierane porozumienia z wierzycielami spółki. Mają oni dwa miesiące aby zgłosić swoje roszczenia.
Właściciel spółki ma nadzieję, że dzięki programowi naprawczemu uda się wyprowadzić firmę na prostą. - Dlatego teraz usilnie szukamy rynków zbytu. Niestety, kryzys dotknął całą naszą branżę. Nasi kontrahenci przestali nam płacić, dlatego też popadliśmy w kłopoty. Dodatkowo zmniejszył się nasz eksport do Niemiec - dodaje Gawin.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?