Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec z nędzą w małych ośrodkach zdrowia

Mariusz Junik
Lucyna Kozdęba, pielęgniarka z Pasiecznika, i Helena Cendrowska mają dość ciasnoty
Lucyna Kozdęba, pielęgniarka z Pasiecznika, i Helena Cendrowska mają dość ciasnoty Marcin Oliva Soto
Wreszcie nie będzie wilgoci i brudnych ścian. Za 24 mln zł gminy odnowią wiejskie ośrodki.

Małe pomieszczenia, zaduch, wilgoć, odrapane ściany, brak poczekalni i schludnych toalet - takich zapyziałych ośrodków zdrowia jest na Dolnym Śląsku wiele. Pojawiła się jednak szansa, że warunki dla pacjentów i personelu się poprawią. Do dolnośląskich gmin trafią wkrótce 24 miliony złotych z dotacji unijnych. Dzięki temu samorządy wybudują lub wyremontują ośrodki zdrowia i wiejskie punkty lekarskie. Pacjenci będą przyjmowani w lepszych warunkach i badani nowoczesnym sprzętem.

Na Dolnym Śląsku jest około 400 małych ośrodków zdrowia i punktów lekarskich. Na liście do remontów znalazło się ich 39. Najpierw zostaną odnowione te najbardziej zaniedbane.
- Bez wsparcia Unii nie byłoby nas stać na tak gruntowną modernizację dwóch ośrodków zdrowia - przyznaje burmistrz Mirska Andrzej Jasiński.
Ośrodek w Mirsku nie był remontowany od lat 70. poprzedniego wieku. Okna pamiętają jeszcze Niemców, a do toalet lepiej nie zaglądać. W ośrodku zostaną wymienione okna, budynek będzie ocieplony. Dla starszych i niepełnosprawnych pacjentów zostanie zamontowana winda.

Remontu nie mogą się doczekać się pacjenci we wsi Rębiszów. Dotąd korzystali z punktu lekarskiego. Ciasne i zniszczone pomieszczenia niczym nie przypominały placówki zdrowia. W punkcie w Rębiszowie trzeba zrobić osobne wejścia dla dzieci zdrowych i chorych oraz dla pozostałych pacjentów. Powstaną też nowe toalety.
- Standard przyjmowania chorych znacznie się polepszy - zapewnia kierownik ośrodka Bernard Papp. Remont pochłonie 2,3 mln zł, z czego 1,6 mln zł przekaże Unia Europejska.

Remont będzie także w Pasieczniku.
- Wreszcie nie będziemy się tłoczyć w poczekalni - cieszy się Antoni Gonczar, mieszkaniec wioski. Punkt czekają radykalne zmiany, m.in. powstanie rejestracja, bo obecnie zapisywanie pacjentów odbywa się w gabinecie zabiegowym.
- Do wymogów unijnych dostosujemy również korytarze i toalety - zapowiada Lucyna Fabiszewska-Kozdęba, pielęgniarka środowiskowa. Modernizacja ośrodka w Pasieczniku pochłonie ponad pół miliona złotych.
Cztery razy więcej będzie kosztował projekt, do którego dofinansowanie otrzymało Milickie Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych. Organizacja od 11 lat prowadzi NZOZ i od niedawna ośrodek wczesnej interwencji, który jest jednym z kilkunastu na Dolnym Śląsku.
- Trafiają do nas małe dzieci, które wymagają opieki pediatrycznej, neurologopedycznej lub rehabilitacyjnej. My przywracamy im zdrowie - mówi Iwona Górnicka, wiceprezes Stowarzyszenia.
Ośrodek w Miliczu ma dobry i nowoczesny sprzęt. Jednak warunki lokalowe wołają o pomstę do nieba. Budynek jest stary, niewygodny i ciasny Dzięki dotacjom wreszcie zostanie zmodernizowany.

Muszą dołożyć
Samorządy prowadzące ośrodki zdrowia będą musiały wysupłać z kasy na remonty kilkanaście milionów złotych jako wkład własny do dotacji. Gminy nie mogą liczyć na pomoc z budżetu państwa. Jest ona udzielana jedynie dużym szpitalom i klinikom w ramach rządowego programu "Wzmocnienie bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli". Rząd przeznaczył w sierpniu 150 mln zł na wsparcie szpitali. Wysokość dotacji zależy od wielkości i potrzeb danej placówki. Jest to pomoc bezzwrotna, a szpitale przeznaczą ją m.in. na spłatę rozmaitych zobowiązań. Ma to wesprzeć przekształcenie szpitali w spółki. Ta sprawa wzbudza najwięcej kontrowersji.

Tu będą remonty
Ośrodki zdrowia, które będą remontowane lub dostaną nowy sprzęt:
Nowogrodziec, Prusy, Pławna, Milicz, Pasiecznik, Bielawa, Ścinawa, Dobroszyce, Lubawka, Prusice, Piotrowice, Oleśnica, Mirsk, Wisznia Mała, Wińsko, Paszowice, Żmigród, Kostomłoty, Bierutów, Świebodzice, Jawor, Wądroże Wielkie.

Miejscowości, w których powstaną nowe ośrodki zdrowia:
Pieszyce, Kamieniec Wrocławski, Pielgrzymka, Góra, Tyniec Legnicki, Mysłakowice, Mieroszów, Miszkowice.

Placówki szpitalne, które będą remontowane lub dostaną nowy sprzęt:
Jaszkotle, Szklarska Poręba, Złotoryja, Mikoszów, Legnica, Oborniki Śląskie, Wrocław.

Bez pomocy z UE nie zlikwidujemy zaniedbań
Rozmowa z Andrzejem Jasińskim, burmistrzem Mirska.

Z czego wynika tak duża potrzeba remontów i modernizacji małych ośrodków zdrowia?

Małe ośrodki zdrowia przez wiele lat były zaniedbywane, bo budżetach gmin brakowało pieniędzy na ich remonty i na nowy sprzęt. Poza tym większość ośrodków podlegała szpitalom, które też nie miały za co ich modernizować. Samorządy zaczęły przejmować ośrodki zdrowia około roku 2000. Lata zaniedbań zrobiły jednak swoje. Teraz gminom trudno to zmienić. Mają przecież wiele innych wydatków.

Co jest najpilniejszą sprawą?

Przystosowanie obiektów do potrzeb osób niepełnosprawnych. To problem praktycznie każdego ośrodka, bo tylko nieliczne z nich zostały pozbawione uciążliwych barier architektonicznych.

Jakie mamy szanse na dostosowanie ośrodków do potrzeb XXI wieku?

Bez pomocy Unii Europejskiej będzie to bardzo trudne. Pieniądze, jakie trafią wkrótce do ośrodków zdrowia, załatwią tylko najpilniejsze potrzeby. Pozostaną jednak setki ośrodków i punktów lekarskich, w których trzeba wymienić szafę na sprzęt medyczny lub pomalować elewację. Ponadto tam, gdzie jest to możliwe, gminy powinny przejąć ośrodki zdrowia od szpitali. Z naszych doświadczeń wynika, że im szybciej to się zrobi, tym placówka prędzej stanie na nogach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska