W akcję odbudowy niszczejącej i zapomnianej świątyni od samego początku zaangażowana jest nasza gazeta. Wyjątkowo hojni okazali się również świdniczanie. Od marca, kiedy rozpoczęła się akcja ratowania kościoła, zebrano tu ponad 10 tysięcy zł. Wspiera ją tu mnóstwo ludzi: dzieci ze szkół podstawowych wykonały przepiękną skarbonkę w kształcie świątyni, do której zbierane są datki, organizowane są wystawy, spotkania i koncerty muzyczne.
11 listopada z okazji Święta Niepodległości wystąpiły zespoły folklorystyczne z Wileńszczyzny, przyjechali przedstawiciele litewskiej Polonii i mieszkańcy gminy Niemenczyn, w której leży Powiewórka.
- Polacy mają dobre serca i są prawdziwymi patriotami - chwalili głośno i opowiadali, że sami nigdy by świątyni nie odbudowali.
Drewniany kościół od dawna wymaga remontu. Choć potrzeb jest wiele, to najpilniejsza jest naprawa przeciekającego dachu. Ten bowiem jest dziurawy, ma częściowo spróchniałą konstrukcję, a wszystko przykryte jest płytami eternitowymi.
Niestety, jak na pamiątkę po pierwszym naczelniku państwa i marszałku kościół nie wygląda okazale - ubolewali sami Litwini.
- Świątynia w Powiewiórce to jedno z niewielu miejsc związanych z Józefem Piłsudskim, które dotrwały do naszych czasów - mówili świdniczanie. Zwłaszcza ci starsi chętnie wrzucali do skarbonki drobniaki. Nie brakowało przedstawicieli młodszego pokolenia, którzy akcję wsparli kieszonkowym (na zdjęciu). Remont dachu ma kosztować ok. 150 tys. zł. Zebrano już niemal połowę kwoty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?