Na razie nie wiadomo, czy prowadzący motor był trzeźwy i kto jest winny. Ze wstępnej relacji wynika, że 60-letni pieszy wtargnął nagle na jezdnię wprost pod nadjeżdżający motor. Policjanci i prokurator do późnych godzin nocnych pracowali na miejscu wypadku. Kierowcy i pasażerowie MPK musieli się liczyć z utrudnieniami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?