- W razie potrzeby na czas samych mistrzostw możemy dostawić sześć prowizorycznych stojaków na rowery, jeżeli tylko zajdzie taka potrzeba - mówi Małgorzata Lenkiewicz z administracji lotniska im. Mikołaja Kopernika. Lotnisko nie zdążyło załapać się na listę 350 stojaków, które zostaną postawione do końca tego roku przez miasto. Dlatego za miejsca dla rowerów zapłacili sami.
- Gdyby projektanci uwzględnili stojaki przy budowie lotniska, postawilibyśmy je. Jednak lista na ten rok jest już zamknięta - mówi Daniel Chojnacki, oficer rowerowy Wrocławia. Przypomnijmy, że jeszcze kilka tygodni temu pokazywaliśmy państwu zdjęcia rowerów przypiętych przed budynkiem do drzewek. Władze lotniska uznały, że muszą się jak najszybciej uporać z problemem sami.
Wolontariusze UEFA z tzw. welcome desk i wrocławscy wolontariusze miejscy już dyżurują na lotnisku. Tych z UEFA jest na stanowisku kilkoro, zaś miejskich około 30 łącznie. Pracują na zmiany. Jednocześnie na lotnisku jest ich około dziesięcioro. Powitają kibiców, rozdadzą okolicznościowe gadżety i pomogą zagubionym przyjezdnym. - Mamy przewodniki w języku czeskim, rosyjskim, greckim, angielskim i polskim. Są także mapy miasta i materiały tylko o mistrzostwach - mówi wolontariuszka miejska Anita Wróblewska. Przy stanowisku pomaga jej Samet Yalmac z Turcji. Jest drugi rok w Polsce, studiuje na politechnice. Cieszy się, że może pomagać przy Euro, ale na razie nie widać zagranicznych turystów. Wolontariusze spodziewają się napływu kibiców dopiero jutro.
Przez przeszkloną fasadę widać z tarasu widokowego odlatujące samoloty. Możemy się pomodlić w kaplicy, czy też zjeść coś ciepłego czekając na samolot. W jednym ze sklepów kupimy hot-doga za 5.90 zł, a kanapkę z cebulą za 7.90 zł. Kawę espresso na wynos dostaniemy za 3.95 zł, a 300 ml kawę z mlekiem za 6 zł. Kawałek ciasta kosztuje od 3.5 zł, a pączek 2 zł. Kawałek dalej, w kawiarni, wypijemy kawę na miejscu - espresso za 8.90 zł, a cappucino za 11.90 zł. Jest także oficjalne stanowisko UEFA, na którym kupimy gadżety mistrzostw, m.in. koszulki kosztujące nawet kilkaset zł. W sklepie kilka stoisk dalej sprzedawane są nieoficjalne koszulki z nadrukami kosztujące do 40 zł. Upominki kupimy tam w cenie od 5 zł.
Bilet komunikacji miejskiej możemy kupić na lotnisku w kiosku lub w biletomacie na przystanku dla wsiadających, z którego odjedziemy do centrum. Kiosk ruchu sprzedaje bilety wyłącznie za gotówkę, choć za pozostałe artykuły można płacić kartą od dowolnej kwoty. Za bilety dostaniemy każdorazowo osobny rachunek. W biletomacie możemy płacić zarówno kartą, jak i gotówką. Zagraniczni turyści nie powinni mieć problemu, by kupić bilety za pomocą swojej karty.
- Nie mieliśmy zgłoszeń od obcokrajowców, którzy skarżyliby się, że nie mogą dostać biletu. Za to codziennie notujemy od 20 do 40 prób kradzieży pieniędzy z wrocławskich biletomatów. Złodziej zapycha otwór wlotowy lub wylotowy monet szmatą czy też papierem, często z drutem, którym potem wyciąga blokadę. Pasażer myśli, że automat go okradł, a w rzeczywistości monety są głębiej w otworze wlotowym. Tego typu oszustwa, na których złodziej zarabia 5 - 15 zł, zdarzać się będą na pewno także podczas Euro - mówi Mariusz Przybylski z Mennicy Polskiej, która obsługuje biletomaty.
Maria Walat ma rodzinę mieszkającą blisko lotniska. Mówi, że bez komunikacji dodatkowej podczas Euro ciężko będzie się tam wygodnie dostać. - Mieszkam w okolicach dworca. W czasie mistrzostw postanowiłam nie ruszać się z domu. A lotnisko? Jest piękne. Mamy się czym pochwalić przed światem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?