Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbudowali drogę, z której nie da się zjechać. Miasto do ludzi: To nie wasza sprawa

Marcin Moneta
- Skarpa między drogą a działką utrudnia nam uprawianie ziemi - mówią właściciele gruntów
- Skarpa między drogą a działką utrudnia nam uprawianie ziemi - mówią właściciele gruntów fot. Janusz Wójtowicz
Ulicę Waniliową - dojazd mieszkańców Lipy Piotrowskiej do głównej ulicy Pełczyńskiej - właśnie wyremontowano. Fantastyczna informacja? Nie dla wszystkich. Właściciele okolicznych gruntów i posesji są rozczarowani, bo nowy asfalt poprowadzono tak wysoko, że nie da się teraz zjechać na ich teren. Droga leży ponad metr wyżej niż grunty.

Inwestycją tą zajmuje się Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta oraz deweloper, który wznosi mieszkania na osiedlu. Dla mieszkańców asfaltowa ul. Waniliowa oznacza normalny dojazd do ulicy Pełczyńskiej, którą mogą dostać się do obwodnicy śródmiejskiej, a tym samym do centrum miasta.

Wykonawcą drogi za pół mln zł jest firma Skanska. Drogowcy podnieśli poziom drogi: znalazła się ona prawie o metr wyżej niż sąsiadujące grunty.

- To jest absurdalna sytuacja. Nie możemy wjechać na swoje działki żadnym środkiem transportu. Mamy do pokonania gigantyczny schodek - załamuje ręce Barbara Jasińska, która przy ul. Waniliowej ma 50 arów gruntów. - Jestem rolnikiem, z tego żyję. Ta przepaść między drogą a moją działką skutecznie utrudnia mi uprawianie tej ziemi. A poza tym zwyczajnie obniża wartość mojej działki - podkreśla właścicielka.

Właściciele interweniowali w ZDIUM-ie. Domagali się, by chociaż wybudować zjazdy z drogi na ich działki. Jednak dostali odpowiedź odmowną.

- Właściciele tych gruntów mogą dostać się do nich od drugiej strony, drogą polną, która tam prowadzi. Dlatego nie ma potrzeby budowania im zjazdów - twierdzi Ewa Mazur ze ZDIUM. Dodaje też, że ani inwestor, ani projektant nie musieli pytać o zgodę na podniesienie drogi, ponieważ właściciele gruntów nie są stroną w sprawie.

- Na osiedlu, do którego prowadzi ulica Waniliowa, są wysokie wody gruntowe. Dlatego samo osiedle zostało podniesione. A nie może być tak, że droga jest niżej niż osiedle - tłumaczy Ewa Mazur.

Jednak właściciele gruntów czują się oszukani.
- Teraz na przykład podczas żniw, będziemy z jednego końca działki nosić wszystko na drugą stronę, bo tylko tam mogę podjechać autem. Już lepsza była dotychczasowa droga gruntowa - podkreślają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska