Inwestycją tą zajmuje się Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta oraz deweloper, który wznosi mieszkania na osiedlu. Dla mieszkańców asfaltowa ul. Waniliowa oznacza normalny dojazd do ulicy Pełczyńskiej, którą mogą dostać się do obwodnicy śródmiejskiej, a tym samym do centrum miasta.
Wykonawcą drogi za pół mln zł jest firma Skanska. Drogowcy podnieśli poziom drogi: znalazła się ona prawie o metr wyżej niż sąsiadujące grunty.
- To jest absurdalna sytuacja. Nie możemy wjechać na swoje działki żadnym środkiem transportu. Mamy do pokonania gigantyczny schodek - załamuje ręce Barbara Jasińska, która przy ul. Waniliowej ma 50 arów gruntów. - Jestem rolnikiem, z tego żyję. Ta przepaść między drogą a moją działką skutecznie utrudnia mi uprawianie tej ziemi. A poza tym zwyczajnie obniża wartość mojej działki - podkreśla właścicielka.
Właściciele interweniowali w ZDIUM-ie. Domagali się, by chociaż wybudować zjazdy z drogi na ich działki. Jednak dostali odpowiedź odmowną.
- Właściciele tych gruntów mogą dostać się do nich od drugiej strony, drogą polną, która tam prowadzi. Dlatego nie ma potrzeby budowania im zjazdów - twierdzi Ewa Mazur ze ZDIUM. Dodaje też, że ani inwestor, ani projektant nie musieli pytać o zgodę na podniesienie drogi, ponieważ właściciele gruntów nie są stroną w sprawie.
- Na osiedlu, do którego prowadzi ulica Waniliowa, są wysokie wody gruntowe. Dlatego samo osiedle zostało podniesione. A nie może być tak, że droga jest niżej niż osiedle - tłumaczy Ewa Mazur.
Jednak właściciele gruntów czują się oszukani.
- Teraz na przykład podczas żniw, będziemy z jednego końca działki nosić wszystko na drugą stronę, bo tylko tam mogę podjechać autem. Już lepsza była dotychczasowa droga gruntowa - podkreślają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?