Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Czy magistrat ma pomysł na Trójkąt?

Jerzy Wójcik, Marcin Torz
Paweł Relikowski/ Gazeta Wrocławska
Trójkąt Bermudzki to popularne określenie części Wrocławia ograniczonej ulicami: Kościuszki, Traugutta i Pułaskiego. Osiedle nosi nazwę Przedmieścia Oławskiego. Przed wojną zamieszkiwała je klasa średnia. Nie brakowało też bogatych kupców. To głównie im zawdzięczamy piękne kamienice, które możemy podziwiać - zwłaszcza wzdłuż ul. Traugutta. Po II wojnie ten rejon zajęli wykwalifikowani złodzieje ze Lwowa. Włamywali się do mieszkań wrocławian, ale ze Lwowa, oprócz złodziejskiego fachu, przywieźli też kodeks honorowy. Nie okradali ani najbliższych sąsiadów, ani osób starszych. W miarę upływu lat w Trójkącie było już mniej uprzejmie.

Ta nazwa zresztą wzięła się stąd, że ludzie czasem znikali w podwórkach... na zawsze. Bandyterki było tutaj sporo przez wszystkie lata istnienia Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Sytuację pogorszyło podejście władz, które lokowały tam osoby mające kłopoty z prawem. Dopiero pod koniec lat 80. wybudowano pierwsze plomby, w których zamieszkali "porządni" wrocławianie. Jednak najwięcej nowych budynków powstało dekadę później. I żyje się tam od tego czasu spokojniej.

Teraz Trójkąt wchodzi w kolejny etap. Kilka lat temu ogłoszono, że w miejscu, gdzie mieściła się baza WPO Alba (między ul. Traugutta a Walońską), wyrośnie nowoczesne osiedle Angel Wings. Pierwszy etap tej inwestycji właśnie się zakończył. Trójkąt zyskał ciekawą architekturę, ale nie tylko. Inwestor zagospodarował bowiem też nabrzeża rzeki Oława. Są tam m.in. pomosty dostępne nie tylko dla mieszkańców nowego osiedla.

Na początku przyszłego roku rozpocznie się rozbudowa Angel Wings. - Postawimy 17-piętrowy budynek, który będzie miał 54 metrów wysokości - mówi Marcin Trzciński z Angel Wings. - Budowa potrwa ok. 24 miesięcy.

Drugi etap nie będzie ostatnim. Inwestor chce wybudować jeszcze dwie wieże. Kilka lat temu miały być ponadstumetrowe wieżowce. Plany się zmieniły. Jeden budynek będzie miał również 54 m, zaś drugi może być wyższy. - Ale szczegółów jeszcze nie ustaliliśmy - mówi Trzciński.

Oprócz Angel Wings powstają też nowe osiedla po drugiej stronie Trójkąta, przy torach kolejowych. W planach jest budowa kamienic nieopodal skrzyżowania z ul. Niskie Łąki - na odcinku do szpitala im. Marciniaka. Teraz stoją tam stare, rozsypujące się budynki, które zostaną wyburzone.

Inicjatywy prywatnej w Trójkącie zatem nie brakuje. A co z urzędem miejskim? Magistrat usprawiedliwia się, że wpływ na wspólnoty mieszkaniowe ma niewielki. Minie zatem wiele lat, zanim wypięknieje całe osiedle. - Pracy w Trójkącie jest sporo. I potrzebne są potężne nakłady finansowe - przyznaje Piotr Fokczyński, architekt miejski.

Miasto chce, aby w podwórkach między kamienicami powstały m.in. parkingi. Teraz na całym osiedlu są wielkie kłopoty ze znalezieniem wolnego miejsca. - To oczywiście problem całego Wrocławia. Ale na Przedmieściu Oławskim jest bardzo wyraźny - przyznaje Fokczyński.

Wielkie sumy są również potrzebne na remont całych ciągów kamienic, a także położenie nowych jezdni - choćby na ul. Kościuszki. Patrząc realnie, te prace mogą się jednak zacząć najwcześniej za 5 lat.

A miejsca parkingowe z pewnością się przydadzą, bo - zdaniem ekspertów z branży nieruchomości - w przyszłości do Trójkąta mogą być przenoszone siedziby firm i banków, które teraz znajdują się w okolicy Rynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska