Jak mówi robotnik z jednej z pobliskich budów, wystarczy dzień lub dwa, by samochód pokrył się warstwą piasku nanoszonego przez ciężarówki. Auta wyglądające jakby wróciły z rajdu Dakar wcale nie stoją tam bardzo długo.
Pył pochodzi z budowy galerii Wroclavia między ul. Suchą, Borowską, Dyrekcyjną i Joannitów, na terenie dawnego dworca autobusowego.
Ciężarówki z przyczepami wjeżdżają na budowę od strony ul. Joannitów. Tam są załadowywane ziemią i piaskiem, a następnie wyjeżdżają na ul. Dyrekcyjną i kierują się w stronę ul. Pułaskiego. Nad samą budową unoszą się tumany kurzu, pył krąży także wokół kół ciężarówek.
Pan Waldemar pobierający opłaty za sąsiadujący z budową parking przyznaje, że kurzy się niemiłosiernie. Kierowcy narzekają, ale gdzieś parkować muszą.
Weronika Wemberger, rzecznik budowanej galerii Wroclavia, zapowiada że "inwestor przyjrzy się sprawie". – Dziękujemy za zgłoszenie, sprawdzimy jak wygląda sytuacja na miejscu. Skontaktuję się z kierownikiem budowy i powiemy na ten temat więcej – mówi krótko Wemberger. Po naszym artykule inwestor obiecał częściej zraszać plac budowy.
Czytaj więcej: Inwestor nowej galerii w miejscu dworca PKS: Będziemy zraszać budowę, żeby się nie kurzyło
Straż miejska też twierdzi, że o problemie nie wiedziała. – Nie mieliśmy zgłoszenia w tej sprawie, ale wyślemy tam patrol. Budujący galerię nie powinien zanieczyszczać drogi w ten sposób, na miejscu sprawdzimy jaka jest skala tego problemu – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl Jarosław Janik ze straży miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?