Sylwia Gańska z Głogowa nie może ukryć zdenerwowania stanem ulicy, obok której codziennie przechodzi.
- Od kilku miesięcy, po każdym deszczu, z dwóch stron ulicy Wita Stwosza tworzą się potężne kałuże. Trzeba być wyjątkowo sprytnym i zwinnym, aby nie dać się ochlapać przejeżdżającym samochodom - mówi i prosi o pomoc w rozwiązaniu problemu.
Według pani Sylwii, w tym miejscu chodzą przede wszystkim ludzie starsi.
- To najkrótsza droga do kościoła i na targ. Wiele razy widziałam, jak starsze panie płakały z bezradności i złości po tym, jak zostały ochlapane brudną wodą z kałuży. Czy władze miasta nie mają litości i nie mogą coś z tą stojącą breją zrobić? - pyta Czytelniczka. - Niech ktoś z ratusza stanie pod tym niechcianym prysznicem, to będzie wiedział jaka to "przyjemność" - dodaje.
Prezydent Jan Zubowski zapewnia, że jeszcze w tym roku ulica Wita Stwosza będzie wyremontowana, a tym samym skończy się problem z kałużami.
- Przepraszam mieszkańców za utrudnienia, ale nie jesteśmy w stanie zrobić wszystkiego od razu - tłumaczy i prosi o zrozumienie.
Tych, którzy już ucierpieli na skutek kałuż na tej ulicy, informujemy, że mogą domagać się zadośćuczynienia za zabrudzoną odzież.
- Pieszy, który poniesie straty finansowe z powodu czyszczenia ubrania, powinien domagać się zwrotu kosztów od kierowcy, który go ochlapał - mówi Maciej Łukijańczuk, powiatowy rzecznik konsumentów w Głogowie, i dodaje, że to nie koniec roszczeń. - Z kolei kierowca może domagać się odszkodowania od zarządcy drogi, gdyż to on powinien zadbać o właściwe jej utrzymanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
