Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hotel dla kibiców na Euro, czyli kupujemy kota w worku

Marcin Rybak
Tak rzekomo ma wyglądać "Hotelioni"
Tak rzekomo ma wyglądać "Hotelioni"
Oto historia intrygującej inwestycji przygotowywanej na Euro 2012 we Wrocławiu. Hotelu jeszcze nie ma, a już sprzedawane są w nim miejsca. W dodatku - co potwierdziliśmy dziennikarską prowokacją - od potencjalnych gości żąda się pełnej kwoty z góry.

Postanowiliśmy sprawdzić jedną z ofert skierowanych do kibiców, bo wydała się nam niewiarygodna. Podszywając się pod fikcyjnego kibica, Józefa K., wynajęliśmy czteroosobowy pokój w hotelu przy ul. Tęczowej 79 na mecze rozgrywane w czerwcu we Wrocławiu. Sprawa ustalona: do wtorku Józef K. ma zapłacić pełną kwotę - 8 tys. zł za 9 noclegów.

Rzecz w tym, że przy Tęczowej hotelu jeszcze... nie ma. Jest tylko pusty plac. Naszego dziennikarza podającego się za kibica zapewniono, że nie ma w tym nic dziwnego, bo hotel stanie do końca tego tygodnia. Czyli do jutra.

Rozmawiająca z dziennikarzem kobieta zapewniła, że takie hotele stawia się w dwa dni. Są to bowiem kontenerowe, gotowe moduły.

Miejsca na placu przy Tęczowej oferowane są za pośrednictwem portali rezerwacyjnych. Oferta jest tak sformułowana, że trudno się domyślić, że hotel jest dopiero w planach. Są natomiast atrakcyjne, kolorowe wizualizacje. Na swojej stronie internetowej gdańska firma pisze o hotelu we Wrocławiu tak, jakby on już stał. Czytamy o pokojach z łazienkami i dodatkowych usługach, np. o parkingu. Są również ceny pokoi przed, w czasie i po Euro. To wszystko sugeruje, że jest to normalny hotel, a nie coś tymczasowego.

Sprawdziliśmy, że kilka miesięcy temu plac wynajęła firma z Gdańska. Uporządkowała go i zapowiedziała, że postawi tam hotel. Jednak w magistracie nie mają o tym pojęcia, mimo że inwestor powinien zgłosić chęć postawienia tymczasowego obiektu. Nadzór budowlany ma teoretycznie 30 dni na wyrażenie swojego sprzeciwu. Tam również nic jeszcze nie wiedzą o hotelu przy ul. Tęczowej.

Właściciel powinien ponadto do specjalnego rejestru w wydziale sportu urzędu miasta zgłosić prowadzenie usług hotelowych. Tego też jeszcze nie zrobił.

"Ośrodek Hotelioni 2012 Football Camp Wrocław położony jest w odległości 8 km od Stadionu Miejskiego we Wrocławiu i oferuje zakwaterowanie w prostych pokojach z bezpłatnym bezprzewodowym dostępem do internetu oraz łazienką wspólną lub prywatną" - czytamy w opisie hotelu znajdującym się na portalu booking.com w internecie.

Wczoraj booking.com oferował jeden pokój 2-osobowy. Za tydzień pobytu we Wrocławiu podczas Euro trzeba by zapłacić 16 tys. zł! Co więcej, rezerwacji nie można odwołać. Dopiero gdy zainteresowana osoba dodzwoni się do firmy, uzyska informację, że miejsca hotelowe są w kontenerach. A właściwie - dopiero będą.

Podobne oferty Hotelioni zaprezentowała w Poznaniu, Warszawie i Gdańsku. Sprawdziliśmy, że w Gdańsku, siedzibie firmy, obiekt Hotelioni to stary, zniszczony budynek z napisem "noclegi". Obok ma powstać... pole namiotowe.

Właściciel firmy z Gdańska, Filip Aryanowicz, przyznał w rozmowie z dziennikarzem, że obrazki z ofert umieszczonych w internecie są "koloryzowane".

Jednocześnie sugerował, że to normalna praktyka w tym biznesie. - A pan myśli, że namioty Carlsberga będą tak wyglądały, jak to przedstawiają na wizualizacjach? - mówił nawiązując do campingu przygotowywanego na Euro.

Aryanowicz zapewnia, że modułowe hotele na pewno powstaną. Zaś budowanie ich wcześniej, przed zebraniem deklaracji od chętnych kibiców, nie ma ekonomicznego sensu.

To samo innemu dziennikarzowi mówiła Agnieszka Wróblewska, dyrektorka administracyjna w firmie Aryanowicza.
- W przyszłym tygodniu zamierzamy rozpocząć ich montaż w Poznaniu i Wrocławiu. Nie wiemy jeszcze, czy to będzie początek, czy koniec tygodnia - twierdzi Agnieszka Wróblewska.

Zapewnia, że firma "jest w toku załatwiania niezbędnych formalności". Sprawdziliśmy. W Poznaniu odmówiono jej zgody i odwołała się do wojewody. Z kolei we Wrocławiu do wczoraj nie rozpoczęto żadnych formalności.

Tymczasem w myśl przepisów starania należy podjąć 30 dni przed planowanym rozpoczęciem prac. Do Euro zostało zaś 28 dni.

Współpraca: Marcin Moneta, Łukasz Cieśla (Poznań), Łukasz Kłos (Gdańsk)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hotel dla kibiców na Euro, czyli kupujemy kota w worku - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska