W mieszkaniu panował bałagan. Na podłodze, przy piecu, spała trzymiesięczna dziewczynka. W pomieszczeniu było jeszcze jej starsze rodzeństwo: 9-letni chłopiec i 6-letnia dziewczynka.
Taki widok zastali w środę wieczorem policjanci, którzy po anonimowym zgłoszeniu przyjechali do mieszkania kobiety. Drzwi otworzył im dziewięciolatek.
- Matka została zatrzymana w izbie wytrzeźwień, a dziećmi zaopiekował jej krewny - mówi Daria Solińska z polkowickiej policji.
Sprawą zajmie się sąd rodzinny. Jeśli okaże się, że swoim zachowaniem kobieta stworzyła zagrożenie dla życia lub zdrowia dzieci, może jej grozić do 5 lat więzienia.
Rodzina korzysta ze wsparcia pomocy społecznej. Pracownica, która zajmuje się nią, twierdzi, że taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy. Matka zdaje sobie sprawę z tego, co zrobiła. Zapewnia, że to się nie powtórzy.
W przyszłym tygodniu kobieta ma się zgłosić do psychologa. Częściej też będą do niej zaglądać pracownicy ośrodka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?