- To był bardzo trudny mecz, ale się udało powiedział słoweński piłkarz Śląska tuż po spotkaniu z Wisłą w Krakowie. To właśnie po jego strzale padła decydująca bramka dla Śląska. - Kibice byli fantastyczni, czuliśmy się jak u siebie. Spodziewałem się takiej piłki od Sebastiana Mili. Musiałem to trafić. Nie strzelam dużo, ale to chyba najważniejszy gol w mojej karierze. Po ostatnim gwizdku kilku z nas płakało, ale to jest życie. Jest fantastycznie! Reprezentacja? Jestem na to gotowy. Myślę, że teraz dostanę powołanie (uśmiech) - dodał Słoweniec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!