Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na wózku po dyplom AWF-u

Janusz Krzeszowski
Maksymilian Szary uległ wypadkowi, ale się nie poddał
Maksymilian Szary uległ wypadkowi, ale się nie poddał Michał Pawlik
Maksymilian Szary jest pierwszym studentem w historii wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego, który obronił na tej uczelni tytuł magistra, mimo że porusza się na wózku inwalidzkim.

Chłopak jest jedną z kilku takich osób w Polsce.
W dziejach wrocławskiej uczelni byli już co prawda niepełnosprawni studenci, ale żaden nie miał złamanego kręgosłupa i nie poruszał się na wózku inwalidzkim. Maksymilian, dzięki swojemu uporowi, otworzył drogę innym osobom znajdującym się w podobnej sytuacji.

Uczelnia chce od przyszłego semestru przyjmować na studia osoby z tak poważną niepełnosprawnością.
- Czekamy na chętnych. Wiele naszych budynków już jest przystosowanych dla osób na wózkach, kolejne będą. Współpracujemy z klubem dla niepełnosprawnych i kształcimy np. fizjoterapeutów, którymi bywają często osoby w jakiś sposób fizycznie niesprawne - zachęca Andrzej Rokita, prorektor AWF do spraw studenckich.

29-letni Maksymilian Szary od zawsze kochał sport.
- Jak nie pograłem w coś choć raz dziennie, to nie mogłem się uczyć - uśmiecha się.
Grał w tenisa, koszykówkę, żeglował. Był też instruktorem snowboardu, windsurfingu i zawodowym ratownikiem wodnym. Dlatego nie mógł wybrać innej uczelni, jak AWF.
Na czwartym roku studiów uległ poważnemu wypadkowi. Nad morzem pływał na desce przyczepionej do paralotni (kitesurfing). Zaskoczyła go burza, wiatr rzucił nim o brzeg. Jego kręgosłup pękł. Rok jeździł po szpitalach, kolejny spędził na rehabilitacji. Na wózku poruszać się będzie do końca życia.

- Trudno było wrócić na uczelnię, gdzie panuje kult sportu i ruchu, ale nie chciałem się poddawać - opowiada.
Wrócił. Zaczął grać na wózku w tenisa, w koszykówkę. Nie było łatwo. Nawet znajomi z uczelni nie wiedzieli, jak do niego podchodzić, jak się zachowywać.
- Teraz wszyscy się oswoili. Ja sam też. Jeżdżąc podczas gry czuję się tak, jakbym biegał - mówi z radością.

Dzięki uporowi i determinacji Maksymilian Szary zdobył na wózku medale. Jest piątym zawodnikiem świata w tenisie. Nie poddał się też na uczelni.
- To specyficzna szkoła, ale wiedziałem, że jestem tak blisko, że muszę ją skończyć. Pracowałem, trenowałem i uczyłem się do egzaminów - mówi 29-latek.
W tym tygodniu uwieńczył wysiłki sukcesem - obronił się na piątkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska