Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na białym obrusie i w rękawiczkach, czyli o zachowaniu się przy pucharze

Marcin Rybak
fot. Tomasz Bołt/Dziennik Bałtycki
Można go brać do rąk wyłącznie w rękawiczkach. Białych albo czarnych. Jeśli się go gdzieś stawia, to wyłącznie na obrusie białym albo bordowym.

Przez miasto jeździł będzie incognito. W ścisłej tajemnicy. Niczym szef wywiadu do swojego odpowiednika w sojuszniczym państwie. Na tajną naradę, przed tajną akcją, która zada ostateczny cios światowemu terroryzmowi.

Albo też jeździł będzie specjalnym samochodem, w specjalnej kolumnie. Z asystą policji. Niczym głowa zaprzyjaźnionego państwa podczas oficjalnej wizyty. Tylko nie będzie się zatrzymywał i podchodził do wiwatującego tłumu, ściskał rąk i podpisywał autografów.

Bo to po prostu jest puchar. Ale nie byle jaki. To puchar, o który walczyć będą piłkarze podczas Euro 2012. I właśnie piłkarze zwycięskiej reprezentacji to jedyni ludzie na świecie, którzy puchar będą mogli wziąć do rąk bez specjalnych rękawiczek. Chwilę po zakończeniu finałowego meczu czerwcowej imprezy.

4 maja ów puchar - objeżdżający miasta w Polsce i na Ukrainie w ramach tzw. Trophy Tour - przywiozą do Wrocławia. Jako pierwsi obejrzą go dziennikarze na specjalnej konferencji prasowej w gabinecie prezydenta. Puchar trafi tam w tajny sposób, tajną trasą, o bliżej nieznanej godzinie. Ot, nagle zjawi się i już. W gabinecie będą musieli mieć przygotowany specjalny obrus. Zaraz po konferencji - w równie dyskretny sposób jak poprzednio - trofeum Euro przetransportowane zostanie na wrocławski stadion. Po drodze wpadnie na dłuższą chwilę do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego przy ul. Suwalskiej.

Ze stadionu o godz. 17 puchar wyruszy na Rynek. Tym razem jawnie, w specjalnej gablocie zamontowanej na dachu specjalnego samochodu. W asyście kilkudziesięciu zabytkowych aut. Puchar poruszał się będzie ulicami Lotniczą, Legnicą, Ruską, Kazimierza Wielkiego do ul. Widok, potem zawróci i z Kazimierza Wielkiego przez Gepperta wjedzie uroczyście na plac Solny i Rynek.
Kolumna ma jechać maksymalnie z prędkością 30 km/h- tak, by widzowie mogli obejrzeć go dokładnie.

Na Rynku - ściślej: na pl. Gołębim - stanie w specjalnej gablocie na specjalnym podeście. Tu w sobotę i niedzielę od godz. 10 do godz. 20każdy będzie mógł go odwiedzić. Uwaga! Każdy, kto do pucharu podejdzie, będzie miał zrobione pamiątkowe zdjęcie sprzętem UEFA. Zdjęcie owo trafi na stronę internetową Europejskiej Federacji Piłkarskiej. Będzie je można stamtąd ściągnąć przy pomocy specjalnego kodu, który wręczą nam zaraz po opuszczeniu podestu z pucharem. Jak się nie ściągnie, to fotka przepadnie.

I w sobotę, i w niedzielę oglądający numer 2012 dostanie podwójną wejściówkę na jeden z wrocławskich meczów Euro 2012.
W sobotni poranek - jeśli pogoda pozwoli - z okolic Hali Ludowej nad miasto wzbije się 35-metrowy balon w kształcie pucharu.
A po południu tego samego dnia w Rynku czeka nas moc atrakcji, m.in. wystąpi oficjalna gwiazda Euro - Oceana. Oprócz niej na scenie pojawią się też m.in. Stachursky, a wieczorem - Budka Suflera.

A oto szczegółowy plan imprez Trophy Tour:
Piątek, godz. 17 - spod stadionu na al. Śląskiej wyruszy parada. Na czele trzy oficjalne samochody Euro z pucharem. Za nimi kolumna zabytkowych i innych ciekawych aut. Trasa: ul. Lotnicza, ul. Legnicka, plac Jana Pawła II, ul. Ruska, Kazimierza Wielkiego do ul. Widok i z powrotem w stronę ul. Gepperta na pl. Solny i Rynek.

godz. 18 - oficjalne powitanie pucharu na Rynku przez prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza.

Sobota, godz. 7 - z okolic Hali Ludowej wystartuje ba-lon w kształcie pucharu.

godz 10 - otwarcie podestu z pucharem dla mieszkańców. Ten, kto jako 2012 stanie przed nim, dostanie podwójny bilet na mecz.Zamknięcie kolejki o godz. 19.30.

godz. 14.30 - na scenie na Rynku zaczną się konkursy i zabawy. O godz. 17 zagra Oceana, o godz. 18 Stachursky, o godz. 20 Budka Suflera.

Niedziela, godz. 10 - otwarcie podestu z pucharem dla odwiedzających. Ten, kto jako 2012 stanie przed nim, otrzyma podwójny bilet na mecz Euro. Zamknięcie kolejki o godz. 19.30

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Na białym obrusie i w rękawiczkach, czyli o zachowaniu się przy pucharze - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska