Medal za cierpliwość

Odznaczenie takie otrzymują pary, które przeżyły w jednym związku nieprzerwanie pół wieku.
Wanda Pazuniak, córka państwa Kaczorów, wszystkie stosowne dokumenty o przyznanie medalu złożyła we wrocławskim Urzędzie Stanu Cywilnego już na początku maja.
- Chciałam, żeby to była dla rodziców niespodzianka. Wiedziałam, że może to zająć trochę czasu, dlatego przygotowania zaczęłam znacznie wcześniej - mówi pani Wanda.
Tymczasem rocznica ślubu minęła 18 października.
- A my nadal nie dostaliśmy żadnej informacji na ten temat - dodaje pani Wanda.

Procedura przyznania medalu jest wieloetapowa, a dokumenty przechodzą przez kilka urzędów.
- Najpierw składane są w Urzędzie Stanu Cywilnego, następnie przekazywane do urzędu wojewódzkiego, po czym trafiają do Kancelarii Prezydenta - tłumaczy Henryk Kalinowski z Urzędu Stanu Cywilnego we Wrocławiu. - Niestety, my już nic więcej nie możemy zrobić w tej sprawie. Z naszej strony przekazaliśmy wszystkie wnioski terminowo - dodaje.

Urzędnicy w podobnych sprawach zawsze informują też, że trzeba uzbroić się w cierpliwość, procedura może potrwać nawet kilka miesięcy.
Sprawdziliśmy. Rzeczywiście, zgodnie z Ustawą o medalach i odznaczeniach czas oczekiwania na takie wyróżnienie wynosi do trzech miesięcy.
- Ja to wszystko rozumiem - przyznaje pani Wanda. - Ale my czekamy już pół roku i żal mi rodziców, bo taką rocznicę należałoby w jakiś sposób uhonorować. W końcu nie zdarza się często - dodaje Pazuniak.

W urzędzie wojewódzkim, gdzie trafiają podpisane przez prezydenta wnioski, a średnio raz na miesiąc organizowane jest uroczyste wręczenie medali, nic jeszcze na temat medalu dla państwa Kaczorów nie wiadomo.
Kancelaria Prezydenta nie chciała odpowiedzieć nam, dlaczego procedury przyznawania odznaczeń trwają tak długo. Poradzono natomiast, aby pani Wanda osobiście skontaktowała się z Biurem Kadr i Odznaczeń, gdzie może dowiedzieć się, na jakim etapie jest teraz wniosek o przyznanie medalu jej rodzicom.