Rosja to światowa stolica klasycznego baletu i nikt nie zamierza tego kwestionować. Wystarczy zobaczyć, jakie talenty wychodzą ze szkół Teatrów Kirowa czy Bolszoja, by wiedzieć, że tutaj taniec nie jest hobby, ale całym życiem. I każdorazowo jest opłacony morderczym treningiem.
Efekty zadziwiają jednak cały świat, by podać przykłady Michaiła Barysznikowa czy ostatnio Vladimira Malakhova, absolwenta szkoły baletowej w Teatrze Bolszoj, który został solistą tej sceny w wieku zaledwie osiemnastu lat. Dziś prowadzi zespół baletu Staatsoper w Berlinie.
We Wrocławiu Malakhov wystąpi w środę właśnie z solistami tej grupy, tańcząc do choreografii słynnego Maurice'a Bejarta i muzyki Richarda Straussa. Ale artyści zaprezentują też baletowe poutpourri, czyli największe i najpiękniejsze sceny z klasycznego repertuaru, m.in. do utworów Piotra Czajkowskiego.
W środę będziemy mieli też okazję kupić nową książkę Jana Stanisława Wikiewicza "Vladimir Malakhov. Rozmowa z tancerzem stulecia".
Początek wieczoru o godzinie 19. Bilety zostały już wyprzedane, są jeszcze tylko wejściówki na miejsca stojące (!) i kosztują 30 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?