Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona - Zagłębie, czyli starcie dwóch najlepszych drużyn wiosny

Paweł Kucharski
Niektórzy widzieliby Szymona Pawłowskiego w Wiśle Kraków
Niektórzy widzieliby Szymona Pawłowskiego w Wiśle Kraków Piotr Krzyżanowski
Stawiamy dolary przeciwko orzechom, że w tym sezonie Zagłębie Lubin nie opuści szeregów T-Mobile Ekstraklasy. I choć przewaga nad przedostatnim w tabeli ŁKS-em Łódź wydaję się komfortowa (osiem punktów), to jest jeszcze o co grać. Choćby o premie i miano najlepszej drużyny wiosny. W piątek (20.30) dojdzie do bezpośredniego starcia najpoważniejszych pretendentów do tego tytułu.

Korona i Zagłębie w ośmiu meczach uzbierały po 17 punktów. W przypadku naszej drużyny to wynik o cztery oczka lepszy niż przez 17 kolejek pierwszej części sezonu. W czym upatrywać tak diametralnej zmiany w grze lubinian?

- Ciężka praca na treningach, dobre transfery, przebudowanie bloku defensywnego i zaprzestanie indywidualnych popisów naszych piłkarzy. Z tym ostatnim różnie bywało w przeszłości - wylicza trener Pavel Hapal.

I nie sposób się z nim nie zgodzić. Tacy gracze jak Adam Banaś i Jiri Bilek znacząco podnieśli poziom sportowy Zagłębia. Co więcej, mają pozytywny wpływ na dyspozycję Costy Nhamoinesu i Csaby Horvatha, którzy teraz równają w górę, a nie w dół. Znaczną zwyżkę formę notuje w ostatnich tygodniach także Szymon Pawłowski, na którym co poniektórzy już dawno temu postawili krzyżyk. Tymczasem dziś chodzą słuchy o zainteresowaniu jego osobą Wisły Kraków. A kto wie, czy po ostatnich wybrykach Sławomira Peszki Szymek znów nie zapuka do bram reprezentacji.

Wróćmy jednak do piątkowego starcia z Koroną. Wydaje się, że czeka nas naprawdę ciekawe widowisko. Kielczanie uchodzą bowiem za zespół, który nie kalkuluje. Piłkarze Leszka Ojrzyńskiego niezależnie od tego, z kim grają, rzucają się na rywali z agresywnym pressingiem. Jak widać, w naszej bardzo przeciętnej ekstraklasie daje do bardzo zadowalające efekty.

- Zdajemy sobie sprawę z walorów rywali i z tego, że niekiedy grają na pograniczu brutalności, ale my na pewno odpowiemy im tym samym - zapowiada czeski szkoleniowiec Zagłębia Lubin.

Spotkanie w Kielcach może mieć szczególne znaczenie dla Adama Banasia. Kapitan Miedziowej jedenastki spodziewa się bowiem pierwszego dziecka. Co prawda termin porodu jego partnerki lekarze wyznaczyli na niedzielę, ale matka natura bywa kapryśna i kto wie, może już dziś nadarzy się do kołyski?

Kadra Zagłębie na mecz z Koroną
Aleksander Ptak, Konrad Fortec, Bartosz Rymaniak, Adam Banaś, Csaba Horvath, Paweł Widanow, Costa Nhamoinesu, Elton Lira, Jiri Bilek, Szymon Pawłowski, Łukasz Hanzel, Adrian Rakowski, Kamil Wilczek, Maciej Małkowski, Roman Sloboda, Mouhamadou Traore, Darvydas Sernas, Arkadiusz Woźniak, David Abwo.

W rytm zumby
Taniec zumba w wykonaniu Costy, Csaby Horvatha i Marka Kozioł (199 cm) to tylko jedna z wielu atrakcji dnia z Zagłębiem, który w najbliższą niedzielę zostanie zorganizowany w lubińskiej Cuprum Arenie. Początek wielkiego piłkarsrkiego pikniku o godz. 15. Planowane zakończenie o godz. 20.

Więcej na oficjalnej stronie Zagłębia Lubin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska