Urzędnicy z ratusza na osobnych spotkaniach o sytuacji na stadionie rozmawiali dziś z głównym wykonawcą - firmą Max Bögl oraz jej podwykonawcą - firmą Imtech. Ta druga zapowiedziała w czwartek zerwanie kontraktu, co tłumaczyła zaległościami płatniczymi. Dziś miasto obiecało, że będzie mediatorem w sporze, a w przyszłym tygodniu na spotkaniu trójstronnym postara się pogodzić obie firmy.
Przed dzisiejszym spotkaniem w ratuszu znów było gorąco. Firma Max Bögl - generalny wykonawca prac - rano przysłała do redakcji Gazety Wrocławskiej dwa oświadczenia. W jednym z nich alarmowała, że od dziś nie ma dostępu do części pomieszczeń stadionu, bo zablokował je wspomniany Imtech. W oświadczeniu napisano też, że pracownicy zatrudnieni na budowie narażeni są na utratę zdrowia i życia.
- Potraktujemy to oświadczenie poważnie - zapowiedział rano zastępca dyrektora Okręgowego Inspektoratu Pracy we Wrocławiu Zbigniew Kołodyński. Na budowę wysłano inspektora. - Oświadczenie firmy Max Bögl o rzekomym zagrożeniu "życia i zdrowia" pracowników na budowie stadionu było fałszywym alarmem - poinformowała po godz. 14.00 inspekcja pracy. - Wszystko jest w porządku. Na miejscu jest zresztą straż pożarna - mówi rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu Pracy we Wrocławiu Agata Kostyk-Lewandowska.
OŚWIADCZENIE MAX BÖGL POLSKA
W dniu dzisiejszym, tj. 06.04.2012, IMTECH Polska wyłączył na stadionie systemy:
- kontroli dostępu, uniemożliwiając pracownikom Generalnego Wykonawcy i jego Podwykonawcom dostęp do znacznej części pomieszczeń na stadionie, a tym samym uniemożliwiając normalne prowadzenie prac;
- System SAP (przeciwpożarowy) działa tylko w trybie detekcji i nie współpracuje z systemem DSO (dźwiękowym systemem ostrzegawczym) oraz z kontrolą dostępu.
Z punktu widzenia bezpieczeństwa jest to sytuacja niedopuszczalna. Pomieszczenia z kontrolą dostępu są zablokowane. Zdaniem nadzoru firmy Max Bögl Polska pracownicy, którzy aktualnie pracują na stadionie mogą być w związku z powyższym narażeni na
utratę zdrowia i życia.
Dyrekcja Kontraktu - Max Bögl
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?