Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O co chodzi w Wielkim Czwartku?

Agata Grzelińska
fot. Dariusz Gdesz
Z ks. Krzysztofem Szuwartem, proboszczem parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej we Wrocławiu, rozmawia Agata Grzelińska

Dziś Wielki Czwartek. Dlaczego jest to ważny dzień dla wierzących?
Po pierwsze, centrum życia katolików to Eucharystia. A w Wielki Czwartek obchodzimy pamiątkę ustanowienia mszy świętej. Bóg pozostał z nami w Eucharystii. Tego dnia dziękujemy Mu za to, że cały czas jest wśród nas. Po drugie, w Wielki Czwartek świętujemy też ustanowienie sakramentu kapłaństwa. Bóg powołał nas, po to, by przypominać, co jest dobre i piękne. I w Polsce tak jest od lat.

Nawet mówi się, że Wielki Czwartek to święto księży.
Tak, ale to nie księża, a Eucharystia jest najważniejsza. My tylko ją przekazujemy, o niej przypominamy, przyjmujemy ją i udzielamy jej innym. Można powiedzieć, że zamykamy świat w eucharystycznej klamrze. Jako ksiądz bardzo lubię ten dzień, bo dostaję prezenty. Ludzie przychodzą i mówią mi: Dobrze, że jesteś. Nie mówią, jaki jestem, ale dobrze, że jestem. I to jest miłe.

Ale nie wszyscy mówią o księżach: Dobrze, że jesteś? Coraz głośniej rozbrzmiewają krytyczne opinie o duchownych, by nie powiedzieć, że czasem są to bezpardonowe ataki.
Pracuję w Leśnicy już 21 lat i nie narzekam. Nikt mi nigdy złego słowa nie powiedział. Przyznam, że dziwię się, że ludzie ze mną wytrzymują. Zresztą myślę, że to jest właśnie wielkość Polaków. Pamiętają długo to, co dobre i miłe, a szybko potrafią zapomnieć, że czasem powie się coś nie tak, o jedno słowo za dużo.

Nie uwierzę, że nigdy nie spotkał się Ksiądz z krytyką Kościoła czy księży.
Oczywiście, że różnie bywa. Leśnica to trudna parafia. Są tu ludzie, którzy pracowali w pegeerach, i nie pamiętali, co to niedziela. Czy wojskowi, którym czasem też było nie po drodze z Kościołem. Ale jednak w większości Leśnica żyje ważnymi sprawami i wciąż widzę dużo młodych w kościele. Nie gubią się w życiu, mimo tego, co się mówi w mediach. Mają swoje zdanie. I to jest piękne.

Pewnie czasem inne niż księża, co bywa dla duchownych trudne. Bo przecież jeśli dzieje się coś złego, to muszą o tym mówić..
Tak, ale jeśli to, co się mówi, jest prawdziwe, nawet jeśli bywa trudne, to jest cenne. Zawsze staram się podchodzić do każdego radośnie i ludzie odpowiadają tym samym. Jasne, że trzeba mówić o tym, co bywa złe, ale zło nie leczy. Dobro natomiast uzdrawia. Uważam, że więcej jest dobra i o tym należy przypominać.

Czego oczekuje Ksiądz od parafian?
Od nas wszystkich oczekuję, żebyśmy mniej mówili o tym, co dzieli, a więcej o tym, co nas łączy, i o Miłości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska