Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PARALIŻ NA LEGNICKIEJ. Czy można było tego uniknąć?

Marcin Torz, N
fot. Paweł Relikowski/GazetaWroclawska.pl
W poniedziałek kierowcy stanęli w potężnych korkach na ul. Legnickiej i pl. Jana Pawła II. Podobnie było we wtorek i środę. Tramwaje linii 24, 31 Plus, 32 Plus, 70, 14 i autobusy 122, 127, 132 i 142 jadące w obie strony, były spóźnione nawet do 15 minut. Miasto początkowo winiło za to sygnalizację świetlną, potem - pogodę, jeszcze później - awarię sygnalizatorów na ul. Tęczowej.

ZOBACZ: Wrocław: Wielkie korki na pl. Społecznym, Podwalu i Legnickiej

Urzędnicy twierdzą, że prędzej czy później sytuacja wróci tu do normy. Naukowcy mają wątpliwości. I podpowiadają, jak wybrnąć z kłopotów.

Czytaj więcej o korkach na Legnickiej, zobacz komentarze internautów

Rozmowa z dr. Maciejem Kruszyną, ekspertem z Instytutu Inżynierii Lądowej Politechniki Wrocławskiej

Jaki jest powód problemów komunikacyjnych na placu Jana Pawła II?
- Korki tworzą się przez to, że po wydzieleniu pasa ruchu dla tramwajów na Podwalu, na odcinku od placu Jana Pawła II do placu Orląt Lwowskich, samochody jadące z północy nie mieszczą się na tym odcinku i zatrzymują na środku placu. Kierowcy ci blokują teraz także przejazd przez plac Jana Pawła II w ciągu wschód - zachód.

Może w takim razie decyzja o wydzieleniu torowiska była błędem?
- Nie. Taka decyzja jest dobra. Byłem i jestem zwolennikiem wydzielania torowisk. To dobrze, że tramwaj nie grzęźnie w korkach. Natomiast błędem było to, że urzędnicy nie przewidzieli tego, co się stanie. Teraz w tym rejonie miasta, kierowcy nie mają za bardzo jak "uciec" na trasy otaczające centrum. Wcześniej powinno powstać połączenie ulicy Szpitalnej
z placem Strzegomskim. Niekoniecznie musi to być planowana przez Biuro Rozwoju Wrocławia "Śródmiejska Trasa Południowa" z drogimi estakadami i tunelami. Można budować połączenia taniej i efektywniej. Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta
przymierzał się do takiej inwestycji, ale ostatecznie nie doszło do realizacji. Gdyby taka trasa istniała teraz, to nie mielibyśmy aż takich problemów.

Co mogą urzędnicy zrobić teraz, jeśli wyklucza Pan wycofanie się z podjętej decyzji o zmianie organizacji ruchu?
- Przede wszystkim powinni wyregulować światła. Zwłaszcza na odcinku od mostu Sikorskiego do placu Orląt. Po to, aby na odcinek Podwala wjeżdżało tyle samochodów, ile może się tam zmieścić. Moim zdaniem błędem jest przeprowadzenie dwóch pasów do ruchu na wprost w kierunku południowym po to by zaraz za skrzyżowaniem z nich rezygnować. Na wlocie północnym placu JPII powinien być tylko jeden pas do ruchu na wprost.

Pomoże?
- Miejmy nadzieję, że tak. Niebawem zapewne wielu kierowców będzie już unikało tego rejonu miasta, ruch stanie się mniejszy, stąd też można przewidywać, że sytuacja się poprawi. Niestety, ale takie działania miasta, które teraz są prowadzone nie najlepiej świadczą o planowaniu "strategicznym". To wręcz bolesny brak koordynacji działań. Słyszymy o tym, że w dalszej kolejności zamknięta zostanie ulica Krupnicza (czytaj więcej na ten temat), że nie będzie już ruchu na trasie W-Z. Czy urzędnicy wzięli pod uwagę, co zrobić
z tunelami pod placem Dominikańskim? Będą prowadziły donikąd? To, co się dzieje na pl. Jana Pawła II, to efekt pomysłów urzędników, które nie są odpowiednio "umocowane" w harmonogramie kolejnych działań. Brakuje strategii prowadzenia zmian w układzie transportowym. Otrzymane efekty na pewno nie są dobrą reklamą Wrocławia.

Rozmowa z Elwirą Nowak, zastępcą dyrektora wydziału inżynierii miejskiej w magistracie

Na placu Jana Pawła II panuje ogromny chaos. Czy wprowadzona zmiana organizacji ruchu była przemyślana?
- Oczywiście, że tak. Tych zmian nie wymyśliliśmy sobie przecież tydzień temu. Spodziewaliśmy się utrudnień, ale przyznam, że nie aż takich. Niestety na Orląt Lwowskich wysiadła sygnalizacja świetlna i padał deszcz. Do tego zawsze jest tak, ze gdy zmienia się organizacja ruchu, pojawiają się problemy. To sprawiło, że panowały wielkie korki. We wtorek jednak było już o wiele lepiej.

Rozumiem, że miasto chce traktować priorytetowo komunikację zbiorową. Ale przez wydzielenie torowiska na Podwalu kierowcy mieli ogromne problemy.
- Kierowcy zawsze potrzebują kilku dni, aby się przyzwyczaić. Mało kto teraz jedzie z Legnickiej ulicą Nabycińską, która znacznie ułatwia przejazd. Gdyby pan w domu zmienił miejsce dla drzwi, to też przez kilka dni musiałby pan się przyzwyczajać.

Planujecie wyregulować światła na placu Jana Pawła II?
- Tego jeszcze nie wiemy. Codziennie sprawdzamy, co dzieje się na placu. Wnioski wyciągniemy za kilka dni i wtedy możliwe, że poprawimy cykle. Jestem pewna, że kierowcy się przyzwyczają i na placu Jana Pawła II ruch będzie odbywał się normalnie.

Gdyby istniało połączenie ulicy Szpitalnej z Góralską i dalej z placem Strzegomskim, to takich kłopotów na pewno by nie było. Dlaczego od lat słyszymy tylko, że urzędnicy taką trasę projektują? Kiedy w końcu ją wybudujecie?
- Projektowanie już dobiega końca. To krótki odcinek, ale trudny. Droga musiałaby przejść przez tory kolejowe z dworca Świebodzkiego, który ma zostać uruchomiony. Przez to taka inwestycja będzie droga - trzeba zastosować specjalne techniki w miejscach, gdzie jezdnia przecinana jest torowiskiem. Budowa tej drogi może kosztować nawet kilkanaście milionów
złotych. Dlatego też starannie projektujemy trasę, aby była jak najtańsza.

Ostatnio wściekłość u kierowców wywołaliście tym, ze zlikwidowany został lewoskret z ulicy Widok w Świdnicką. Czy podobne zmiany w ścisłym centrum są planowane?
- Nie, w centrum już nie. Natomiast w przypadku ulicy Widok uznaliśmy, że ważniejszy jest komfort pieszych, niż kierowców. Teraz ci pierwsi mają możliwość przejść przez jednię szybciej i bezpieczniej, niż wtedy, gdy funkcjonował lewoskręt. A kierowcy? Przecież maja raptem do przejechania 300 metrów więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska