18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdzian szóstoklasisty: po co ten stres? (TESTY, ROZWIĄZANIA)

Marek Zoellner
Wrocławscy szóstoklasiści mogą odetchnąć. Dzisiaj ponad 4300 uczniów zmierzyło się z egzaminem, kończącym szkołę podstawową.

SPRAWDZIAN SZÓSTOKLASISTY - ZOBACZ TEST i ODPOWIEDZI

Przygotowywali się od wielu miesięcy, ale z koncentracją bywało ciężko. Pojawiały się za to bardzo poważne pytania: - Wszyscy mówią, że to najważniejszy egzamin w życiu. Że im lepiej napiszemy, tym lepsi będziemy od swoich rówieśników. Czemu jest taka presja? - wzdychał Mikołaj Fronczek z 6a w Szkole Podstawowej nr 99 przy ul. Głubczyckiej.

Spory ruch panował dziś od rana w SP 71 przy Podwalu. odwołano tam lekcje, zamknięta została stołówka szkolna. - Denerwujemy się. To dla nas prawie jak matura - mówiła jeszcze przed egzaminem Julita z kl. 6b. - Adrenalina jest - kiwał głową ręce Leszek Wesołowski, dyrektor tej placówki.

Ale jednocześnie rozkładał ręce: - Dla większości z nich wynik (ma być znany w czerwcu) i tak nie ma żadnego znaczenia - dodawał. W jego szkole wczorajszy sprawdzian zdawało 47 osób. Około 35 z nich już wcześniej zdecydowało, że wybierze gimnazjum w rejonie.Tylko dla garstki dzieci, które chcą pójść do nowej szkoły poza rejonem, ważne jest, ile punktów zdobędą, bo będą one liczone przy rekrutacji.

- Kompletna bzdura. Dzieci oprócz nerwów nic z tego nie mają. A my mamy jeszcze większy stres. To tak, jakby ktoś nie wierzył, że przez te sześć lat mogliśmy ich czegoś nauczyć - zwierza się jedna z nauczycielek. - Uczniowie są w najtrudniejszym okresie, dorastają, przed nimi nowa szkoła. I już muszą ze sobą rywalizować. A przecież na wyścig szczurów będą miały jeszcze czas, prawda? - dopytuje się.

- Dla nas to wszystko nie jest takie ważne. Bardziej martwimy się o to, że za chwilę stracimy przyjaciół i ulubionych nauczycieli. I to tylko na trzy lata, bo po gimnazjum znów trzeba będzie iść do nowej szkoły - wzdycha Mikołaj Fronczek z 6a.

Nie da się w ciągu godziny sprawdzić wiedzy z 6 lat

Z Ewą Czech, pedagogiem specjalnym i terapeutą rozmawia Marek Zoellner

Co ma w głowie szóstoklasista? Czy na pewno to dobry moment, żeby dorastającym dzieciom komplikować jeszcze życie egzaminamiNie jestem zwolenniczką nieustannego poddawania dzieci testowaniu. Ale myślę, że bardziej denerwują się tym wszystkim rodzice i nauczyciele. Ci ostatni są przecież na podstawie wyników z takich egzaminów potem rozliczani. A dzieci... one są niemal każdego dnia konfrontowane z kartkówkami czy klasówkami. Jeżeli zostali dobrze przygotowani do takiej większej formy, jak sprawdzian na zakończenie szkoły podstawowej, nie powinny mieć problemu.

Ale po co im w ogóle ten sprawdzian? Nie można go nie zdać, a wynik jest ważny tylko dla uczniów, którzy wybierają się do gimnazjum poza rejonem. Może to nie potrzebny stres?
Na pewno przygotowuje uczniów do tego, z czym będą się musieli zderzyć w przyszłości. Przed nimi kolejne egzaminy, matura, sesje na studiach. Ale jest i druga strona tego medalu. Bo jak wiedzę, zdobywaną przez sześć lat szkoły, sprawdzić jednego dnia, w ciągu jednej godziny, na jednym egzaminie. Wyniki przecież mogą zależeć od tego, jak dziecko w danym dniu się czuje, czy nie jest chore, czy w domu nie było jakichś problemów. Wy-nik takiego jednodniowego testu nie jest za bardzo obiektywny. Diagnozy robi się już nawet w klasach trzecich szkoły podstawowej. To wszy-stko zmierza do tego, żeby sprawdzać na dużej populacji, jak wygląda przyrost wiedzy.

Takie doświadczenia na żywym organizmie?Najważniejsze, żeby z takich masowych badań wyciągać indywidualne wnioski. Żeby szkoły, w których wyniki są o wiele gorsze, mogły otrzymywać wsparcie i żeby ich uczniowie nie odstawali od reszty rówieśników.
Coraz częściej mówi się o tzw. utestowieniu egzaminów. Testy w 6 klasie, w gimnazjum, na maturze...
No właśnie, a przecież powinna być różnorodność. Można robić testy i zamknięte pytania, ale spory nacisk trzeba też położyć na kreatywne myślenie. Żeby dzieci umiały korzystać z różnego rodzaju informacji, a potem pokazać, że potrafią z nich skorzystać i stworzyć coś samodzielnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sprawdzian szóstoklasisty: po co ten stres? (TESTY, ROZWIĄZANIA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska