CZYTAJ: Zbigniew Siemiątkowski z zarzutami ws. więzień CIA w Polsce
Podobno warszawska prokuratura w połowie stycznia postawiła byłemu szefowi Agencji Wywiadu Zbigniewowi Siemiątkowskiemu zarzuty w związku z tajnymi więzieniami CIA w Polsce. Wiedział Pan o tym?
Dowiedziałem się wczoraj od dziennikarzy. Prokurator generalny Andrzej Seremet 2 lutego był w Senacie. Pytałem go wtedy o śledztwo w tej sprawie. Nie tylko, że nie ujawnił, iż zostało przeniesione z Warszawy do Krakowa, ale też nie powiedział, że Zbigniew Siemiątkowski usłyszał zarzuty.
Prokuratora zasłania się klauzulą tajności obejmującą tę sprawę. W lutym prokurator Seremet mówił "Bywają sytuacje, w których prawo do informacji musi ucierpieć, musi być na dalszym planie. I więcej nie powiem nic na ten temat".
Pan prokurator najwyraźniej nie rozumie, co to jest państwo prawa. Klauzula tajności nie może stać ponad konstytucją. I właśnie dlatego przed świętami złożę wniosek o to, by prokurator Seremet wyjaśnił nam, co się dzieje w tej sprawie. Czas przestać zasłaniać się wygodnymi hasłami "bezpieczeństwo państwa", "tajne" itd.
Polskich prokuratorów nie będzie na przesłuchaniu w Parlamencie Europejskim dotyczącym sprawy domniemanych więzień CIA w Europie.
To kuriozum, ale przyznam, że jestem przyzwyczajony. Kiedy byłem członkiem komisji specjalnej PE i usiłowaliśmy rozmawiać z przedstawicielami polskiego rządu, zderzyliśmy się ze ścianą.
Ale w końcu Pan tę ścianę przebił, choć Liga Polskich Rodzin zbierała wtedy podpisy pod wnioskiem o pozbawienie Pana polskiego obywatelstwa.
Spuśćmy zasłonę milczenia na ten happening. To naprawdę poważna kwestia - kilka osób w państwie zdecydowało o utworzeniu w kraju eksterytorialnego obszaru całkowicie wyłączonego spod polskiej jurysdykcji prawnej. To niedopuszczalne złamanie zasady suwerenności i Konstytucji i żenujące jest tu zasłanianie się względami bezpieczeństwa. Ja nazwałbym to serwilizmem wobec Amerykanów i wystawianiem Polaków na realne niebezpieczeństwo, właśnie poprzez zgodę na tak zwane czarne dziury. Jeśli to tak czysta sprawa, to dlaczego Amerykanie nie wozili więźniów z Afganistanu do Stanów Zjednoczonych? Dlaczego przetrzymywali ich w krajach, w których rządzą totalitarne reżimy?
Polska nie jest krajem totalitarnym.
Ale najwyraźniej kilka osób zapomniało, że demokrację musieliśmy sobie wywalczyć.
Leszek Miller też domaga się wyjaśnień, bo jak twierdzi, tajnych więzień u nas nie było. I mówi, że rząd chce przykryć swoje kłopoty.
To dlaczego zarzuty dla Siemiątkowskiego ujawniły media a nie rząd? Miller chowa się za immunitetem posła, a grozi mu postawienie przed Trybunałem Stanu. To on jest podpisany na instrukcji określającej, co robić, gdyby któryś z więźniów przetrzymywanych w Starych Kiejkutach zmarł. To świetnie, że chce wyjaśnień. Wszyscy ich chcemy. W przeciwnym wypadku Siemiątkowski może zostać kozłem ofiarnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?