Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miał być superprzystanek, a na razie jest klapa (ZOBACZ)

Przemysław Wronecki, Jerzy Wójcik, N
Od soboty przy ul. Piłsudskiego (przy skrzyżowaniu z ul. Świdnicką, kierunek do placu Legionów) działa superprzystanek. Tak przynajmniej zapowiadali urzędnicy. Peron, który miał pomieścić dwa tramwaje jednocześnie powinien - zdaniem magistratu - rozładować korki tramwajowe w tym miejscu. Nie tylko nie rozładował, ale spowodował, że motorniczy boją się tamtędy jeździć, bo jak sami przyznają, nie chcą ryzykować zdrowia i życia pasażerów.

Przy Piłsudskiego problem polega na tym, że cykle świetlne dla tramwajów są bardzo krótkie, a przy peronie mógł się do tej pory zmieścić jeden tramwaj. Reszta wozów MPK stała, czekając w kolejce - w tym z założenia szybsze - Tramwaje Plus.

Urzędnicy postanowili to zmienić wydłużając obecny peron i tworząc dodatkowe przejście dla pieszych przy Piłsudskiego. Podobne rozwiązanie (zwane przystankiem wiedeńskim) sprawdziło się na ul. Glinianej. Jednak na Piłsudskiego, gdzie ruch aut jest znacznie większy, nie dobudowano pieszym dodatkowego peronu - jedynie wymalowano go na części jezdni.

Już pierwszego dnia działania tego "wynalazku" okazało się, że rozwiązanie jest niebezpieczne dla pasażerów. Muszą oni czekać na tramwaj na chodniku (słupek z rozkładem znajduje się tuż przy budynku), a w momencie, gdy wóz MPK podjeżdża, mają wejść na ulicę i dojść do torowiska. Tyle teorii.

W praktyce większość motorniczych nie zdecydowała się wczoraj podjeżdżać na przystanek "na drugiego". Jeden z nich powiedział nam, że nie będzie narażał życia pasażerów i korzystał z takiej prowizorki. Poza tym pracownicy MPK twierdzili, że nie zmieniono cykli świetlnych, tak by pasowały do nowej organizacji przystanku (dwa tramwaje nie zdążą przejechać przez skrzyżowanie i mogą je zablokować). Próbowaliśmy dowiedzieć się dziś w MPK, czy firma będzie interweniowała w urzędzie i informowała o niedociągnięciach. Jednak bezskutecznie.

Pasażerowie komunikacji miejskiej i kierowcy powinni w tym miejscu bardzo uważać, bo o wypadek nietrudno. W poniedziałek urzędnicy powinni natychmiast zabrać się do analizy tego, co zaproponowano podróżnym na Piłsudskiego i wyciągnąć wnioski.

Przypomnijmy również, że przystanek przy Piłsudskiego, ale w stronę dworca PKP ma wybudowany podwójny peron. Również nieszczęśliwy przystanek w stronę placu Legionów przebudowywano w zeszłym roku, ale tylko podniesiono peron o kilka centymetrów. Dlaczego wtedy nie potraktowano sprawy kompleksowo, skoro było wiadomo, że tędy ma jeździć Tramwaj Plus? Pytaliśmy o to urzędników jeszcze przed sobotnimi zmianami, jednak kompletnie nie potrafili nam odpowiedzieć.

KILKA DNI TEMU PISALIŚMY, ŻE NA PRZYSTANKU BĘDZIE NIEBEZPIECZNIE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska