Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kardynał Gulbinowicz świętował urodziny z wrocławianami

Justyna Kościelna
Na swój benefis kardynał stawił się w świetnym humorze
Na swój benefis kardynał stawił się w świetnym humorze Michał Pawlik
Ludzie polityki, kultury i nauki świętowali w czwartek we wrocławskim ratuszu 85. urodziny kardynała Henryka Gulbinowicza. Sam jubilat na benefis stawił się w doskonałym humorze.

Był czerwony tron, wielki tort ze świeczkami, "sto lat" wyśpiewane przez setki osób, dziesiątki bukietów kwiatów i specjalny program artystyczny. Sam zainteresowany podziękował w sposób tylko sobie właściwy. Powiedział, że... nie przyjmuje życzeń, "bo jak by przyjął, to by kipnął".

Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. profesor Jan Miodek, profesor Jan Waszkiewicz, profesor Alicja Chybicka i wojewoda Rafał Jurkowlaniec.
Specjalne, wirtualne życzenia przesłał kardynałowi z Warszawy minister Bogdan Zdrojewski. Wystąpił też chór rady miejskiej Wrocławia.

Wśród prezentów, jakie otrzymał jubilat, znalazło się m.in. trzymetrowe drzewo. To dar od radnych miejskich.
- Posadzimy je. Nie po to, żeby została pamięć po starym księdzu, tylko po to, żeby upamiętnić to pokolenie, które dźwignęło Wrocław - powiedział duchowny.

Niespodziankę dla jubilata miał też wrocławski plastyk Tomasz Broda. Na narysowanym portrecie pucułowaty kardynał trzyma pod pachą kościół w kształcie butelki.
- Myślę, że ten szampan kiedyś wystrzeli, a na korku wzniesie naszego prezydenta Rafała Dutkiewicza - śmiał się kardynał, patrząc na rysunek.

W kilku zdaniach były metropolita wrocławski wspomniał swoich rodziców i dziękował im za wspaniałe geny.
-W końcu 85 lat to, jak mówił mój dziadek, nie w kij dmuchał - żartował i przypomniał, że właśnie mija 30 lat od wyboru Karola Wojtyły na papieża.

Henryk Gulbinowicz jest związany z archidiecezją wrocławską od 1976 roku. Do Wrocławia przyjechał z Białegostoku. Jak wspominał w filmie pokazywanym na benefisie, bał się tego przyjazdu.
- Nie znałem tradycji ani ludzi. Ale trafiłem na wspaniałe osoby - mówił. - A my trafiliśmy na wspaniałego duchowego przywódcę - odpowiadali gromadzeni. Czego mu życzyli? Zdrowia. Wszystko inne ma. I mądrość, i poczucie humoru - mówili goście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska