Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ginekolog skazany za łapówki

Zygmunt Mułek
Znany legnicki ginekolog Ryszard Z. skazany został prawomocnie za przyjmowanie łapówek i niedbalstwo, które doprowadziło do śmierci dziecka w łonie matki.

Wrocławski Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok, który zapadł w czerwcu w pierwszej instancji.
Były ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego w legnickim Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym dostał rok więzienia, trzyletni zakaz zajmowania stanowiska ordynatora w publicznej służbie zdrowia oraz wykonywania zawodu lekarza. Musi zapłacić także wysoką grzywnę - 37,5 tys. zł.

- Wreszcie dla naszej rodziny skończył się ten prawie trzyletni koszmar - mówi Robert Jaworski.
Ordynator nie przyjął jego ciężarnej żony na oddział. Dziecko zmarło w łonie matki.
- Dla nas ważne jest, że zapadł wyrok skazujący. Poczuliśmy nareszcie ulgę.
To właśnie pan Jaworski w 2005 roku powiadomił legnicką prokuraturę, że, jego zdaniem, ordynator jest winny śmierci ich nienarodzonego dziecka.
- Odmówił przyjęcia żony na oddział, mimo że było z nią źle - wspomina pan Jaworski. - Wyznaczył termin za tydzień. Mówiąc oględnie, zupełnie nas zlekceważył.

Podczas śledztwa na jaw wyszły inne grzeszki doktora, przede wszystkim leczenie za łapówki. Udowodniono mu przyjęcie 8,5 tys. zł od 10 pacjentek. Podczas procesu przed legnickim sądem były ordynator przyznał bez żenady: "Za określoną usługę oczekiwałem określonego wynagrodzenia". Brał od 100 zł do 1,5 tysiąca zł. Policjanci zatrzymali go tuż po ogłoszeniu wyników wyborów w 2005 r., w których startował na senatora z list Socjaldemokracji Polskiej. W areszcie przesiedział siedem miesięcy. Teraz może ubiegać się o przedterminowe zwolnienie. O tym zdecyduje sąd penitencjarny.
Ryszard Z. czeka na kolejny proces, bo jest oskarżony o przyjęcie 6 tys. zł za ustawienie przetargu na zakup sprzętu medycznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska