Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak posłowie chcieli być nadal radnymi sejmiku

Magdalena Kozioł
Żródło: http://www.umwd.dolnyslask.pl
Dopiero w piątek posłowie Marek Łapiński i Jarosław Charłampowicz z Platformy Obywatelskiej oraz senator Dorota Czudowska z Prawa i Sprawiedliwości przestali być radnymi dolnośląskiego sejmiku.

Choć od wyborów parlamentarnych minęło już kilka miesięcy, to przez ten czas na stronie internetowej regionalnego parlamentu ich nazwiska i zdjęcia umieszczono wśród radnych i w klubach, które reprezentowali.

- To wprowadzanie ludzi w błąd - ocenia Paweł Hreniak, szef sejmikowego klubu PiS. I wskazuje, że wśród mieszkańców Dolnego Śląska ci radni są mało rozpoznawalni. Wyborcy bardziej kojarzą rady miast i gmin, bo są bliżej ich spraw.

Na początku października ubiegłego roku Marek Łapiński, Jarosław Charłampowicz i Dorota Czudowska zdobyli mandaty parlamentarne. Ich miejsca w sejmiku zajęli kolejni kandydaci z największą liczbą głosów zdobytych w wyborach samorządowych z 2010 r. I ci starzy, i ci nowi na stronie internetowej sejmiku figurowali razem. Dlaczego?

- Pan Charłampowicz zabronił zmieniać - mówi jeden z pracowników kancelarii. - Chcieliśmy to zrobić, bo urywały się nam telefony. Ludzie zauważyli, że zamiast 36 radnych jest 39.

Jarosław Charłampowicz jest zdziwiony: - Pierwsze słyszę! Proszę dzwonić do przewodniczącego Pokoja.

Jerzy Pokój, przewodniczący sejmiku: - To jakaś kosmiczna bzdura. Pracownicy kancelarii mieli umieścić parlamentarzystów w innej zakładce. Rozmawialiśmy nawet niedawno na ten temat. Już się zajmuję sprawą.

I faktycznie się zajął, bo po naszej rozmowie nazwiska posłów i pani senator zniknęły. Nie trzeba było czekać na to kolejnych miesięcy.

W kuluarach sejmiku plotkowano nawet, że obecni posłowie PO, a w szczególności Jarosław Charłampowicz, próbowali przypominać o sobie mieszkańcom Wrocławia. Aktywność PO w mieście od ostatnich wyborów zmalała niemal do zera. Od czasu do czasu jedynie miejscy radni tej partii próbują wyjść z jakąś inicjatywą, ale to nie zbuduje mocnej pozycji Platformy we Wrocławiu.

Jej lokalny wyborca może być zdezorientowany. Poseł PO Michał Jaros coraz częściej wybija się na niepodległość. Ostatnio podchwycił pomysł magistratu (by taksówki były w jednym kolorze) i złożył w tej sprawie interpelację w Sejmie. Współpracuje więc z Rafałem Dutkiewiczem, dla którego opozycją jest... PO. Ta w radzie miejskiej. PO nie jest wyrazista. I chyba nie ma kto nią pokierować. Jacek Protasiewicz, szef powiatowych struktur partii, jest w Brukseli, a Grzegorz Schetyna usunął się w cień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jak posłowie chcieli być nadal radnymi sejmiku - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska