Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto powinien być patronem wrocławskich ulic (SKOMENTUJ)

Artur Szałkowski
Rondo przy ul. Granicznej we Wrocławiu nazwano imieniem rotmistrza Witolda Pileckiego
Rondo przy ul. Granicznej we Wrocławiu nazwano imieniem rotmistrza Witolda Pileckiego Tomasz Hołod
W sobotę obok wałbrzyskiego USC stanie tablica dedykowana Mirze Kubasińskiej i Tadeuszowi Nalepie - w tym samym miejscu 9 stycznia 1964 roku wybitni muzycy zawarli związek małżeński.

- Jest wiele postaci związanych z Wałbrzychem, którymi można promować nasze miasto i zmieniać jego wizerunek na pozytywny. Na pewno należy do nich zaliczyć Kubasińską i Nalepę - wyjaśnia Leszek Grodziński, który wpadł na pomysł, by uhonorować gwiazdy polskiej estrady.

Kilkanaście tygodni wcześniej Marcin Kuleszo doprowadził do odsłonięcia pamiątkowej tablicy dedykowanej Krzysztofowi Komedzie-Trzcińskiemu. Tablica została zamontowana na ścianie kamienicy w której w latach 1946-1947 mieszkał Komeda. Wielu wałbrzyszan uważa, że takie osoby powinny być patronami ulic w mieście. - W zamian za ulice z nazwiskami, o których nikt nie ma zielonego pojęcia - mówią mieszkańcy.

Władze miejskie tłumaczą, że są za takimi inicjatywami, ale podkreślają też, że zmiana ulic łączy się zawsze z dużymi kosztami dla mieszkańców, którzy muszą wymienić dokumenty i zapisy w księgach wieczystych.

Nie tylko wałbrzyszanie mają nikłą wiedzę o życiorysie osób, których nazwiska pojawiają się na tabliczkach. Ostatnio w Legnicy pojawiły się nowe nazwy: ojców Zbigniewa i Michała czy Karola Myrka. Zakonnicy zginęli podczas misji w Peru. Z kolei płk Karol Myrek był w 1945 r. pełnomocnikiem rządu w Legnicy. Część mieszkańców jest zdania, że zamiast któregoś z nowych patronów, trzeba było wybrać na przykład św. Jadwigę czy Henryka Brodatego.

Zobacz też: Walczymy o ulicę imienia Irka Maciasia

W Głogowie i we Wrocławiu przy tworzeniu nowych nazw ulic i alei urzędnicy biorą pod uwagę wnioski stowarzyszeń.
W stolicy Dolnego Śląska istnieje nawet bank potencjalnych patronów. Lista liczy kilkadziesiąt nazwisk i ciągle się wydłuża. znajduje się na niej między innymi Karol von Holtei - pisarz, przyjaciel Mickiewicza.

Radni Prawa i Sprawiedliwości chcą, by jedna z wrocławskich ulic nosiła imię prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Rozważamy złożenie takiego wniosku - przyznaje Piotr Babiarz, szef PiS-u w radzie miejskiej. Wsp.: MAT, ZYG, KCH

Kto powinien mieć swoją ulicę we Wrocławiu? Czekamy na komentarze!


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska